Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Strażaka we Wrocławiu [foto]

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Święto strażaków obchodzono z wielką pompą.

- Bycie strażakiem jest fajne. Można nosić mundur, lać wodę z sikawki i jeździć samochodem na sygnale - tłumaczył mały Tomek Walczak, który na obchody Dnia Strażaka wybrał się z rodzicami.

Wrocławski Rynek został opanowany przez stare wozy drabiniaste, sikawki konne i nowoczesne wozy strażackie. Dzień Strażaka obchodzono z wielką pompą.

- Takie święto to dobra okazja na poznanie naszej pracy przez ludzi, którzy nic o niej nie wiedzą - mówi Dariusz Szychowski, który strażakiem jest już od 15 lat. - Jeśli przyjdą dzisiaj na wrocławski Rynek, zobaczą wiele ciekawych rzeczy. Poza tym to też nasze święto. Chcemy, żeby ludzie docenili naszą pracę, która czasami jest trudna. Strażacy życzą sobie zawsze "ile wyjazdów, tyle powrotów", niestety nie zawsze wszyscy wracamy z akcji. A poza tym jak w w każdym zawodzie trzeba się na tym znać, po to są szkolenia, wyjazdy, żeby zdobyć pewne niezbędne umiejętności.

Strażacy, którzy przybyli na wrocławski Rynek, od rana byli w świetnym humorze.

- Zostałem strażakiem, bo mieszkałem nad remizą - śmieje się Marcin Barcza, który jest strażakiem już 20 lat.- A tak naprawdę od dziecka chciałem być strażakiem. Od dziecka jeździłem na jakieś zawody, ćwiczenia i tak już zostało. Święto strażaka to szansa na spotkanie z innymi osobami wykonującymi ten zawód. Możemy w końcu porozmawiać, wymienić się doświadczeniami.

"Sikawkowi" na wrocławskim Rynku chwalili się swoimi nowoczesnymi wozami strażackimi i ratunkowym. Można było też zobaczyć zabytkową sikawkę konną czy pogłaskać psiaka z Ochotniczej Straży Pożarnej z Siechnic.

Długa kolejka zaaferowanych maluchów ustawiła się przed jednym z wozów, gdzie cierpliwie czekali aż przyjdzie ich pora i zasiądą za kierownicą czerwonego wozu strażackiego, oczywiście w pełnym umundurowaniu i w hełmie strażackim.

- Strażacy powinni mieć swój dzień nie raz na rok, ale przynajmniej raz na miesiąc - mówiła Barbara Kowalska, wrocławianka. - Mają bardzo odpwiedzialną pracę, w ich rękach spoczywa życie innego człowieka. Przyszłam na Rynek żeby zobaczyć te wszystkie wozy i przynzam, że są naprawdę piękne. Widać, że strażacy postarali się żeby w ten wyjątkowy dzień również ich samochody świeciły przykładem.

Choć Dzień Strażaka przypadał w tym roku we wtorek 4 maja, wielkie obchody święta "sikawkowych" zostały przneisione na niedzielę, 9 maja.

Dzień Strażaka obchodzony jest 4 maja w dzień św. Floriana, ich patrona. Św. Florian był rzymskim legionistą, który za swą wiarę został utopiony w rzece Aniza w Austrii.

Matura 2010: poradnik dla maturzysty [serwis specjlany]


Czytaj też:
od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto