Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwupokojowe wynajmę

Maciej Kisiel
Maciej Kisiel
Znalezienie stancji w rozsądnej cenie wcale nie jest łatwe. Na wynajem dwupokojowego mieszkania poza centrum Wrocławia trzeba przeznaczyć od 1500 zł w górę.

Wakacje to czas, gdy przyszli studenci wyruszają na łowy w poszukiwaniu lokum na kolejny rok akademicki. Śledząc godzinami oferty, mogą dojść do wniosku, że Wrocław, miasto typowo studenckie, niekoniecznie wita ich z otwartymi ramionami.

- Wrocław promuje się już od dłuższego czasu i to na wielką skalę, więc studentów jest coraz więcej - mówi Kasia Golańska, studentka czwartego roku etnologii. Sama przyjechała do Wrocławia aż spod Łodzi i nie ukrywa, że jeszcze kilka lat temu było tu znacznie łatwiej znaleźć coś odpowiedniego dla młodego człowieka niż teraz. Od roku dzieli pokój z koleżanką, ale jak sama twierdzi, cena za wynajem jest zaskakująco wysoka.

- Jeszcze niedawno, płacąc 500 zł mogłabym wynająć cały pokój tylko dla siebie. Teraz muszę liczyć się z faktem, że za taką sumę nic tańszego nie znajdę - tłumaczy.

Gazeta bywa pomocna


Moda na castingi

Według Kasi Golańskiej nie same ceny są najgorsze, ale liczne castingi, którym poddawani są przyszli współlokatorzy przez aktualnie wynajmujących.

- Co z tego, że znajdziesz ładne mieszkanie za rozsądną cenę? Ważne jest, czy zostaniesz zaakceptowany przez grupę. Strasznie to krępujące, zwłaszcza że najczęściej debata między "właścicielami" stancji odbywa się w twojej obecności - mówi. - Zdaję sobie sprawę, że trzeba wybrać osobę, z którą łatwo będzie się dogadać, ale niekoniecznie w taki sposób.

Zjawisko jest dość powszechne. Marta i Natalia, studentki filologii polskiej, spędziły rok w mieszkaniu w centrum Wrocławia, niemniej jednak standard, nawet jak dla studentów, pozostawiał wiele do życzenia. Zgodziły się na dość wysoki czynsz z konieczności, ale właściciel zdecydował się po raz kolejny podnieść cenę wynajmu. Nie interesowało go, że obecne lokatorki nie sprawiają problemów. Wiedział, że jeśli one nie zapłącą, to znajdzie się ktoś inny.

- Jeszcze niedawno w takiej sytuacji ludzie po prostu zmieniali mieszkanie – skarżą się dziewczyny - Teraz, ze względu na te przeklęte castingi, lepiej nie wypuszczać z ręki tego, co się ma.

Z pośrednikiem
Mimo prowizji, która wynosi od 80 do 100 proc. miesięcznej ceny wynajmu mieszkania, część studentów decyduje się na korzystanie z usług biur pośrednictwa. Najczęściej są to młodzi ludzie spoza Wrocławia, którzy nie dysponują wystarczającą ilością czasu na poszukiwanie lokum. Agencje dysponują bazą lokali, które zostały wstępnie zweryfikowane, dając tym samym gwarancję, że przy wejściu do mieszkania nie czeka nas jakaś niemiła niespodzianka, typu grzyb na ścianie.

- Na wynajem dwupokojowego mieszkania poza centrum miasta trzeba przeznaczyć od 1500 zł w górę - mówi Maciej Bodasiński, doradca ds. nieruchomości.

Jakich mieszkań szukają studenci? - Mimo, że nie ma sztywnych kryteriów, którymi kierują się przy wyborze stancji, to jednak rzadziej decydują się na kawalerki czy mieszkania jednopokojowe. Głównie z uwagi na metraż, który zbliżony jest do lokali kilkupokojowych - dodaje.

Najczęściej standard mieszkania nie stanowi dla młodych ludzi problemu. Najważniejsza jest lokalizacja, ewentualnie dogodny dojazd do uczelni.

Najskuteczniejszą metodą poszukiwania stancji pozostaje nadal korzystanie z darmowych portali internetowych, które tego typu ogłoszenia publikują systematycznie. Pozostaje mieć tylko odrobinę szczęścia i zdecydowanie więcej cierpliwości od innych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto