- Jakieś dwa, trzy miesiące temu ogłoszono oficjalny casting, chętni do udziału dostawali film instruktażowy z choreografią. Trzeba było nagrać film, na którym tancerze wykonują przedstawioną choreografię, a potem prezentują też freestyle - tłumaczy Piotr Czyżewski ze Street Dance Academy.
Do castingu znajdujące się przy ul. Nabycińskiej wrocławskie studio SDA zgłosiło około piętnastu osób.
- Justin, razem ze swoimi choreografami, wybrał dwie dziewczynki: 10-letnią Tosię Adamiok i 14-letnią Natalię Konieczny - mówi Michał Czyżewski ze Street Dance Academy. - Oprócz tego w show wzięły też udział dwie inne polskie tancerki, ale nie z Wrocławia.
Pozostali, którzy pojawili się na scenie, to zawodowi tancerze, związani na stałe z zespołem Justina Biebera. Wśród nich można wymienić: CJ Salvadora, Johnny'ego Erasme'a, Jonathana Rabona czy Mykella Wilsona. Nad choreografią czuwał Nick DeMoura.
Wyniki castingu ogłoszono we wtorek, 8 listopada. Dziewczynki musiały powtórzyć sobie choreografię.
- Tam nie było miejsca na pomyłkę - twierdzi Michał Czyżewski. - Tosia i Natalia miały okazję spotkać się z choreografami Justina Biebera dopiero na próbie przed koncertem.
Ta rozpoczęła się 11 listopada o 17.15. Czasu było niewiele, zaledwie półtorej godziny. Tosi i Natalii towarzyszyły ogromne emocje.
- Kiedy dowiedziałyśmy się, że będziemy tańczyć, to nie byłam zdenerwowana, stres pojawił się dopiero przed samym występem. Do tego ćwiczyłam na prawą nogę, a okazało się, że w czasie występu mamy zacząć od lewej - mówi o swoich wrażeniach 10-letnia Tosia Adamiok. - Nie było czasu na pamiątkowe zdjęcie czy autograf. Ale bardzo się cieszę, że mogłam tańczyć u boku tak wielkich gwiazd. Nie jestem wielką fanką Justina Biebera, ale lubię takie piosenki, jak "Sorry", "Children" i "What do you mean".
Natalia kiedyś była wielką fanką artysty. - Potem zrobiłam sobie przerwę, dziś nie mam, jak niektóre fanki, całego pokoju w jego plakatach, natomiast cenię go jako muzyka, wokalistę - mówi Natalia Konieczny. - Kiedy mnie przytulił na scenie, to chyba najpiękniejszy moment w życiu.
Zdjęcia, które możecie obejrzeć w naszej galerii, to jedyna pamiątka Natalki i Tosi. Do Krakowa pojechali z nimi rodzice, ale na miejsce nie można było wnieść profesjonalnego sprzętu do rejestracji wideo i fotografowania.
- Pojechaliśmy z aparatami, kamerą, tabletem. Wszystko po to, żeby uwiecznić ten moment. Dla córki to było bardzo ważne wydarzenie. Ale cały profesjonalny sprzęt musieliśmy zostawić. Mamy tylko te zdjęcia, zrobione telefonem - mówi nam mama Natalki, Renata Konieczny. - Justin na scenie przedstawił Natalkę, a potem ją przytulił. Jak córka potem przeżywała ten moment! Natalka trenuje od piątego roku życia, od przedszkola. Już teraz wie, że swoją przyszłość chce związać właśnie z tańcem.
Natalia ćwiczy trzy razy w tygodniu (dwa razy po półtorej godziny, raz godzinę). Raz w miesiącu ma też treningi w sobotę i niedzielę - dodatkowe sześć godzin. Zaczynała w jednym z młodzieżowych domów kultury, potem trafiła pod skrzydła Piotra Małeckiego z wrocławskiego Capitolu, a od września trenuje we wrocławskim studiu SDA. Nastolatka ma nadzieję, że w przyszłości uda jej się założyć własną szkołę tańca i będzie mogła prowadzić warsztaty taneczne w różnych miastach Polski, a być może także za granicą.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć Tosi i Natalii - kliknij w pierwsze zdjęcie w naszej galerii i kieruj się dalej strzałkami.
Zobaczcie wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody