Dukat Wrocławski będzie promował miasto

Nominał monety to siedem dukatów, równowartość tylu właśnie złotych. Będą w obiegu handlowym od 1 lipca. Do 31 sierpnia zachowają swoją wartość, później, będą miały tylko wartość kolekcjonerską.

- Wpadliśmy na pomysł wybicia dukatów przy okazji otwarcia wyremontowanego Muzeum Miejskiego. Dukaty służyły wrocławianom jako środek płatniczy między 1360 a 1830 rokiem - mówi Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia. - Nie ma równie dobrego sposobu promocji miasta i miejsca - dodaje.

7 Dukatów Wrocławskich w całej okazałości

Moneta produkowana jest przez Mennicę Polską. Na awersie ma herb Wrocławia, który jest odwzorowaniem tego z elewacji Arsenału Wrocławskiego, a na rewersie Pałac Królewski. Do obiegu puszczone zostanie 30 tys. sztuk bimetalowego (złożonego z dwóch metali, niklu i mosiądzu) dukata, a dla kolekcjonerów wybite zostanie tysiąc sztuk monet z oksydowanego (przecieranego ręcznie do uzyskania ciemniejszego koloru) srebra o nominale 70 dukatów.

- Jest to produkt typowo turystyczny, Turyści zabierając dukaty,będą mieli unikalną pamiątkę z Wrocławia - mówi Andrzej Wiszniewski z Mennicy Polskiej. - Nie są to pieniądze, tylko bony towarowe. Nie będziemy ich mogli kupić, ale dostać jako równowartość reszty przy zakupie. Wiele miast wprowadziło takie monety. Jastarnia okazjonalne merki biła już trzykrotnie - uzupełnia.

Mennica Polska i dyrektor Muzeum Miejskiego sa zadowoleni z formy dukata

W stolicy Dolnego Śląska dukaty pojawią się w dwudziestu sklepach, głównie sieci Społem i oddziałach Muzeum Miejskiego Wrocławia. Dla kolekcjonerów przygotowywane jest specjalna emisja dukatów bimetalowych i srebrnych.

Dyrektor Mennicy Polskiej, Barbara Jaroszek widzi w dukacie świetne narzędzie polepszenia relacji lokalnych przedsiębiorców z urzędnikami.

- Dukat lokalny wpisuje się w relacje między instytucjami a przedsiębiorcami. Na świecie czas obrotu takich monet to dwa tygodnie do trzech miesięcy. Mennica Polska przeprowadziła kilkadziesiąt takich emisji i przyznam, że wrocławska moneta jest chyba najpiękniejsza ze wszystkich - komentuje.

Moneta jest bita z wielką precyzją

Na przykładzie najcenniejszej bimetalowej monety tego typu, 7 Talarów Gdańskich Wiszniewski udowadniał, że wartość monety na rynku wtórnym może wzrosnąć dziewięciokrotnie.

- Tamte były z Wałęsą w ilości 20 tys. w 25. rocznicę przyznania mu Nobla. Takie miejskie najwyżej podwajają swoją wartość, ale nigdy nie wiadomo, może i Dukat Wrocławski będzie kiedyś o wiele cenniejszy - rozważa Jacek Stącel, członek Światowego Klubu Kolekcjonerów Monet Bimetalowych.

Dyrektor Mennicy Polskiej i Maciej Łagiweski chwalą precyzyjne wykonanie dukata. Potwierdza to również ekspert kolekcjonerski.

- Dukat jest profesjonalnie wykonany. Mam tego typu monety z Indii, które w porównaniu z nim wyglądają jak robione metodą chałupniczą - wyjaśnia Stącel.