Przyznamy, że nas też ten fakt zaskoczył. Tym bardziej, że podczas wcześniejszego spotkania z Lechią, zegar wyświetlany był przez pełne 90 minut.
Czytaj również: Roszady kadrowe w Śląsku?
- Puszczanie reklam nie było zaplanowane. Po prostu mieliśmy awarię, która udało się naprawić dopiero około 80. minuty meczu. Dlatego dopiero wtedy kibice mogli śledzić czas - powiedział rzecznik prasowy Śląska, Michał Mazur.
Pomijając fakt awarii, klub nie ma obowiązku pokazywania kibicom zegara.
- Zgodnie z regulaminem rozgrywek kluby mogą używać zegarów, jednakże muszą się one zatrzymywać na 45 i 90 minucie. Nie ma innych ograniczeń poza zakazem pokazywania powtórek czy sytuacji kontrowersyjnych, mogących mieć wpływ na bezpieczeństwo widzów - mówi rzecznik prasowy Ekstraklasy SA, Adrian Skubis.
Zobacz też: Hymn Śląska to obciach!
- Kluby mogą emitować reklamy. W tym zakresie w Europie nie ma jednolitych zasad tj. w niektórych liga europejskich cały czas kluby puszczają zegar, część klubów miesza to z reklamami - wszystko według własnej koncepcji marketingowej - dodaje.
Na szczęście dla kibiców WKS-u, na meczach wrocławskiego zespołu godzina będzie pokazywana.
- Nie będziemy cały czas puszczać reklam. Kibice dostaną możliwość śledzenia czasu meczu - zapowiada rzecznik lidera T-Mobile Ekstraklasy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?