Zawodnik sprowadzony do Śląska podczas przerwy zimowej w czasie meczu z Cracovią doznał kontuzji śródstopia. Okazało się, że nabawił się pęknięcia kości, ale dotrwał do końca pojedynku. Może taki heroiczny wyczyn spowoduje, że kibice wybaczą mu błędy popełniana na początku rundy wiosennej.
Naturalne wydawało się, że zmiennikiem Wojciecha Kaczmarka będzie przez okres kontuzji Olszewskiego Paweł Trojan. Jednak działacze zdecydowali się na zaskakujący ruch transferowy i postanowili sprawdzić przydatność Jacka Banaszyńskiego. Bramkarz, który zaliczył w swojej karierze 98 spotkań w Ekstraklasie ma pojawić się na poniedziałkowym treningu zespołu.
Golkipera doskonale zna trener Tarasiewicz, który współpracował z nim w Jagiellonii Białystok. Jednak szkoleniowiec w tamtym sezonie wolał stawiać na Olszewskiego, a Banaszyński był wyłącznie rezerwowym. W Śląsku ciężko mu przypisać inną rolę, ponieważ praktycznie pewne miejsce między słupkami ma ulubieniec kibiców, Wojtek Kaczmarek. Jednak trzeba pamiętać, że Ryszard Tarasiewicz potrafi zaskakiwać.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?