Bajka o Rusku, Niemcu i Misiu-Rysiu

Od zarania dziejów, czyli jak świat światem,
nigdy Niemiec nie był Rosjanina bratem.
Ciągle się czubili, w wielu bitwach lali,
a Polacy od obydwóch po łbach dostawali!

- Trzeba wreszcie ich pogodzić, pomysł znaleźć trza skuteczny,
żeby każdy Rusek, Niemiec dla Polaka stał się grzeczny!
Główkowali dygnitarze, posły oraz senatory:
Jakby wieczną tę nienawiść na braterskie zepchnąć tory.

Naród nasz w fortelach biegły,
w gębie mocny i przebiegły,
rychło radę uradzili,
nad kuflem piątkę przybili.

Esemesem i mailami wieść się niesie nad górami.
- We Wrocławiu - coście się o niego bili - skarb jest! Nie czekajcie chwili!
W koszary stare i zapomniane, gdzie się unosi żołnierski duch,
przybądźcie wtedy, gdy trzydziestego się Fotodeja rozpocznie ruch!

I przyjechali Niemce po zęby zbrojni i wściekli,
Ruscy ognisko sobie palili, kiełbaski do spirta piekli.
Skarbu szukali, druha znaleźli, co go w dzieciństwie kochali.
Wraz przy ognisku z harmoszką siedli i pały razem zalali.

Od tego czasu w polskiej krainie spokój jest i sielanka.
Bo nic milszego faceta sercu niż dobra przytulanka!

Czytaj też:

• Photo Day 6.0: galerie użytkowników
• Photo Day 6.0: do wygrania kurs fotograficzny!
• Photo Day 6.0 na Kępie Mieszczańskiej [wideo]

Photo Day - serwis specjalny