Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Ziemiański opowiada, co by było, gdyby...

Michał Potocki
Michał Potocki
O tym, że nie odbyły się wolne wybory i historia Polski oraz świata potoczyła się inaczej rozmawiamy z pisarzem literatury fantastycznej Andrzejem Ziemiańskim.

4 czerwca 1989 przeprowadzono w Polsce wolne wybory. Czy mogły się nie odbyć?

To była ostatnia chwila na ich przeprowadzenie. Kraj podupadał technologicznie i produkcyjnie, gdyby nie wybory, nie dalibyśmy rady dogonić w tym zakresie Europy Zachodniej.

Załóżmy, że nie doszły do skutku. Jaki mógłby być powód?

Naciski władzy, pacyfikacja społeczeństwa. Rządy Jaruzelskiego zostałyby zlikwidowane przez pucz. Socjalizm pogłębiałby się.

Co na to Polacy, nie walczyliby o wolność?

Nie mieli by szans. Społeczeństwo zostałoby zmilitaryzowane. Mężczyźni zabierani do wojska, gdzie nie dostawaliby broni, ale żelazną dyscyplinę. Społeczeństwo spacyfikowane przy pomocy kartek na wszystko, nawet na chleb. Nie zdołaliby się zorganizować, utworzyć armii podziemnej.

Może stosowaliby metody terrorystów?

Nie, nie my. Historia pokazuje, że Polacy zawsze organizowali coś na kształt wojska. Za to arabski terroryzm finansowany przez Związek Radziecki mógłby nabroić na świecie.

Związek Radziecki nie rozpadłby się?

Bez pierwszego kroku wolnościowego Polaków inne narody nie uwolniłyby się z układu zarządzanego przez Rosjan. Związkowi Radzieckiemu mogłyby zagrozić tylko komunistyczne Chiny. Polska zawsze była ryglem trzymającym drzwi do Europy Zachodniej i na świat, bez wyborów drzwi pozostałyby zamknięte.

A reakcja Zachodu, polski rząd na uchodźstwie, inne symbole polskości poza krajem?

Świat zachodni nie zwracałby na nas uwagi, tak jak teraz na Koreę. Borykaliby się z terroryzmem. O Polsce by zapomniano. A my trwalibyśmy tłamszeni przez komunistów

A co w kraju?

Naukowcy ogłosiliby, że znaleźli sposób na rdzę w samochodach. Na rynek wprowadzono by poloneza ze sklejki, a gumowe koła zastąpiono drewnianymi, co byłoby bezpieczniejsze dla przechodniów słyszących pojazd z daleka. Następowała by stopniowa degradacja technologiczna i przemysłowa.

To ponura wizja.

Tak, mało optymistyczna. Ale na szczęście się udało. Rygiel został otwarty, mamy Schengen, Internet, wolność słowa. Gdyby nie wybory, to i literatury byłoby mało i zupełnie innej.

Dziękujemy za rozmowę.


Photo Day w Porcie Miejskim - zapraszamy już 20 czerwca !
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto