Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Abram de Swaan: Nauka potrzebuje wolności

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Z wrocławskimi studentami spotkał się słynny, holenderski socjolog. Na co dzień pracuje na Uniwersytecie Amsterdamskim.

Wykłady, które poprowadził goszczący we Wrocławiu socjolog, prof. Abram de Swaan, dotyczyły obyczajowości i przemian cywilizacji zachodniej.

Nam udało się chwilę porozmawiać z profesorem na temat ekonomicznego kryzysu i perspektywach dla maturzystów, których interesują nauki społeczne.

Kinga Czernichowska: Czy dzisiaj, w dobie kryzysu, nauka ma szansę dalej prężnie się rozwijać? Co będzie teraz największą przeszkodą dla naukowców?

Prof. Abram de Swaan: To trudne pytanie. Nauki społeczne dotyczą problemów ludzkich istnień. To, co konstytuuje społeczeństwo, to cele każdego z nas. Rezultaty naszych działań są bardzo różne. To zależy, czym człowiek się w życiu kieruje. Dowodem na to jest wszechobecny dzisiaj kryzys. A ludzie dalej dążą do swoich celów, chcąc uzyskać jak największe korzyści, inwestują, kupują domy. Cele tych tysięcy czy setek ludzi są więc różne, w zależności od tego, jak wyobrażają sobie oni swoją przyszłość. To podstawowa sprawa dla nauk społecznych. Dlatego też te nauki są bardzo często kontrowersyjne. Dlatego naukowcy powinni właśnie teraz wykorzystywać ośrodki akademickie, panele dyskusyjne, a nawet strony internetowe, do swobodnego wyrażania swoich myśli i otwartej dyskusji. Potrzebujemy wolności, przestrzeni do rozmów.

K.Cz.: Z jednej strony mamy rozwój Internetu, a z drugiej nadchodzący kryzys.

A.S.: Zgadza się. To bardzo dobry przykład. Kluczowymi sprawami, znaczącymi również dla nauk społecznych, jest postępująca liberalizacja i polityka rynkowa. Wielu naukowców obraca się w świecie przemysłu i całkowicie wolnej ekonomii, która nie jest wówczas nauką, lecz ideologią. Nie wiem, jak to się dzieje w Polsce. Dopóki nauka ma silną pozycję, dopóty instytucje będą mogły właściwie się rozwijać. W dobie kryzysu trudniej nam pozyskać pieniądze na badania. Czasem potrzebujemy sponsorów. Z drugiej strony, dzięki medium, jakim jest Internet, naukowcom łatwiej jest komunikować i porozumiewać między sobą. Przykładowo: jeśli ktoś w matematyce rozwinie jakąś nową ideę, szybko – w przeciągu kilku minut – się ona rozniesie po całym świecie. To niewątpliwie wielka zaleta Internetu. Chociaż sieć ma też swoje wady. To zupełnie wolna bądź prawie całkowicie wolna przestrzeń. Każdy może opublikować to, co mu się żywnie podoba. To nonsens, bo w ten sposób rozpowszechnia się np. pornografię.

K.Cz.: W tym tygodniu rozpoczynają się w Polsce egzaminy maturalne. Młodzi ludzie będą decydować o wyborze kierunku studiów. Jakimi cechami się powinien się charakteryzować przyszły student nauk społecznych.

A.S.: Po socjologii można robić wiele interesujących rzeczy. Absolwenci tego kierunku mogą zostać politykami, pracować w dużych korporacjach i przeprowadzać badania socjologiczne bądź też zostać na uczelni. Można prowadzić również badania konsumenckie. Wszystko zależy od tego, w jakim kierunku chcemy się kształcić.

K.Cz.: Co jest teraz według Profesora największym problemem społeczeństw?

A.S.: Ach, znowu trudne pytanie. Cóż, odpowiem chyba, że kryzys ekonomiczny. Ludzie tracą pracę, nie mogą dążyć do wyznaczonych przez siebie celów, a to powoduje wiele cierpienia. A kluczową sprawą teraz jest to, jak uchronić się przed polityczną propagandą.

K.Cz.: W tej chwili kryzys, który dotychczas był problemem globalnym, przenosi się na poziom lokalny, zaczyna dotykać nas wszystkich: mieszkańców miast, miasteczek i wsi. Dotarł także do Wrocławia.

To prawda. Problemy, takie jak wzrost bezrobocia, które przecież jest jedną z konsekwencji ekonomicznego kryzysu, dotyczą nas wszystkich. To samo dzieje się na uniwersytetach. Naukowcy otrzymują mniej środków finansowych na przeprowadzanie badań.

K.Cz.: Czy istnieje jakaś naukowa recepta na kryzys?

A.S.: Nie, sądzę że nie. Nie wiemy, co nas czeka, dlatego też trudno stwierdzić, jak radzić sobie z kryzysem. Zarówno nauki ekonomiczne, jak i społeczne, są w tym przypadku bezradne. To tak jak w medycynie: lekarz dopóki nie znajdzie źródła choroby, nie będzie w stanie wyleczyć pacjenta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto