Lokatorzy są zdruzgotani. Woda z topniejącego na dachach śniegu zalewa mieszkania od dziesiątego do czwartego piętra.
- Śnieg topnieje pomimo ujemnej temperatury ze względu na ciepło idące od mieszkań - tłumaczy Eugeniusz Szewczyk z działu technicznego Spółdzielni Mieszkaniowo-Lokatorskiej Energetyk. - Niestety rynny wypełnione są lodem, zatem woda, nie znajdując odpływu, przedostaje się mikropęknięciami przez warstwę izolacyjną i leje się po ścianach.
Wypełnione lodem rynny sprawiają, że woda leje się po ścianach
Pracownicy spółdzielni usuwają śnieg z dachu. Niestety pod warstwą białego puchu znajduje się lód, którego usunięcie grozi uszkodzeniem papy. Dodatkowo część dachów jest jeszcze objęta gwarancją i każda ingerencja wiązałaby się z jej utratą.
- Jesteśmy bezradni - przyznaje Szewczyk. - Wczoraj usuwaliśmy sople, ale wobec zapchanych rynien nie możemy nic zrobić. Lokatorzy się skarżą i mają całkowitą rację - dodaje.
Woda leje się niemal po całym pionie. W części budynków zalewa pokoje, w innej zaś kuchnie. Pani Janina, jedna z lokatorek bloku przy ulicy Kozanowskiej jest zrozpaczona. Latem remontowała mieszkanie, teraz remont będzie trzeba powtórzyć.
Lokatorzy się skarżą, spółdzielnia rozkłada ręce
- Syn położył gładzie i wymalował ściany. Teraz wszystko jest mokre. W przedpokoju odchodzą tapety - mówi.
Dorota Wolańska przyznaje, że nie wie co zrobić w zaistniałej sytuacji. Woda zniszczyła jej kuchnię.
- Nawet nie mam pewności, kiedy będzie można rozpocząć remont. Znając życie przyjdzie kolejna odwilż i sytuacja się powtórzy - żali się. - W dodatku przemoknięte ściany wychłodziły mieszkanie. Ledwo można wytrzymać.
W podobnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy ulic Dokerskiej, Pilczyckiej, Gwareckiej i Walewskiej.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
