Pijany 23-latek wspiął się w nocy na pomnik Fredry w Rynku, wyrwał mu pióro i połamał. Został zatrzymany przez straż miejską.
- Chłopak miał 1.6 promila alkoholu we krwi. Został ujęty dzięki monitoringowi w Rynku i oddany w ręce policji - informuje Dariusz Szydłowski, oficer dyżurny Straży Miejskiej we Wrocławiu.
Intruz trafił na izbę wytrzeźwień. Za swój czyn odpowie przed sądem grodzkim. Pióro Fredry często pada łupem złodziei lub podpitych żartownisiów.