Wyglądało groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Około godz. 11. na Psim Polu wykoleił się pociąg relacji Wrocław-Brochów - Łódź. Przez cały dzień nie jeździły szynobusy z Wrocławia do Trzebnicy.
MPK zorganizowało zastępcze autobusy. Te jednak były opóźnione. - Taka organizacja woła o pomstę do nieba - narzekała wczoraj Magdalena Pietrzak, która jechała do Ostrowca Wielkopolskiego.
Pociągi przyjeżdżające na Dworzec Główny miały wczoraj nawet trzygodzinne opóźnienia.
- Dziś od godz. 5 rano ruch został odblokowany - zapewnia Oskar Olejnik, rzecznik kolei.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wykolejenia. - Maszynista był trzeźwy, nie przekroczył też dozwolonej prędkości - 40 km\h - wyjaśnia Olejnik.
Czytaj też:
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?