Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zakaz wjazdu obowiązuje także prezydenta

Redakcja
Prezydent w towarzystwie Pawła Czumy (szefa biura prasowego) idzie do auta na Kurzy Targ
Prezydent w towarzystwie Pawła Czumy (szefa biura prasowego) idzie do auta na Kurzy Targ Janusz Wójtowicz
W poniedziałek zaczął obowiązywać zakaz parkowania we wrocławskim Rynku. Nie było problemów z jego przestrzeganiem. Zastosował się też prezydent.

Poniedziałkowy poranek. Godzina siódma z minutami. Służbowa skoda z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem podjeżdża na ul. Kurzy Targ. Prezydent wysiada, a następnie piechotą udaje się do swojej siedziby w Sukiennicach. Kierowca służbowego wozu odjeżdża na parking za budynkiem magistratu przy Nowym Targu. Auto wróci po prezydenta, gdy ten będzie wychodził na spotkanie. Znów podjedzie do Kurzego Targu, a prezydent powtórzy spacer.

Po co ten rytuał? Od wczoraj zaczęło obowiązywać zarządzenie wydane właśnie przez prezydenta Dutkiewicza. Zakazuje ono wjazdu, poruszania się oraz postoju w Rynku i przyległych do niego uliczkach. Wprowadzono tylko kilka wyjątków. M.in. dla handlowców, którzy mogą dowieźć towar między godzinami 5 a 9 rano, oraz osób niepełnosprawnych, które mogą parkować swoje auta przy ratuszu. Inni, którzy chcieliby wjechać lub zaparkować w sercu miasta, muszą wystąpić o zezwolenie do straży miejskiej. Nie musi to być od razu pisemny wniosek z trzema zdjęciami. Wystarczy, że taka osoba zwróci się do strażnika stojącego przy bramce wjazdowej przy Kurzym Targu. Jeżeli ten uzna, że sprawa jest ważna i wjazd autem na płytę Rynku jest niezbędny, może wydać ustną zgodę.

Straż miejska wyjaśnia, że np. wczoraj taką zgodę dostała Telewizja Polska, która kręciła materiał w Rynku. Samochód wjechał, by rozłożyć sprzęt, ale później kierowca musiał opuścić Rynek.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto