O tym, że Wrocław stara się o organizację imprezy, władze poinformowały w lutym tego roku.
- World Games to świetne wydarzenie - mówił wtedy Michał Jaros, poseł Platformy Obywatelskiej i pomysłodawca zorganizowania zawodów w stolicy Dolnego Śląska. - Jeśli uda nam się to wywalczyć, to do Wrocławia przyjedzie prawie 4 tysiące zawodników ze stu krajów całego świata. Trudno o lepszą promocję.
Czytaj też: 400 dni do Euro. Sprawdzamy, na jakim etapie są wrocławskie inwestycje
Czym są igrzyska sportów nieolimpijskich? Podczas imprezy sportowcy zmagają się w dyscyplinach, które prawie każdy dobrze... zna. - To choćby klasyczne przeciąganie liny, karate, sumo, paintball, skoki spadochronowe, rugby, aikido, wspinaczka, squash, bowling, sporty taneczne czy popularny bilard.
Zawody organizowane są co cztery lata - zawsze rok po "prawdziwej" olimpiadzie. Ostatnio sportowcy zmagali się na Tajwanie (miasto Kaohsiung), a w 2013 roku igrzyska zorganizuje Kolumbia (Cali).
Czy Wrocław ma szanse na to, aby to właśnie tutaj została zorganizowana kolejna edycja? Konkurencja jest przynajmniej... silna. W sumie zgłosiło się aż 12 innych miast. Między innymi Kapsztad, Moskwa czy Budapeszt.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?