Mieszaniec przypominający z wyglądu bernardyna, zaatakował spacerującego z jamnikiem mężczyznę. Do zdarzenia doszło na ul. Kunickiego na Muchoborze Wielkim.
Gdy pan Paweł Hutny zobaczył wybiegającego zza bramy pobliskiego zakładu dużego psa, wziął na ręce swojego pupila, by go chronić. Mężczyzna na kolanach, własnym ciałem, chronił swojego pupila, jednocześnie odpierając atak. Na szczęście atak dla mężczyzny zakończył się na niedużej ranie na łydce. Pies, który zaatakował, zostanie umieszczony w schronisku. To już drugi jego atak w ostatnim czasie. W ubiegłym tygodniu zaatakował on jedną z kobiet mieszkającą na osiedlu.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje
Beethoven, bo tak nazywa się pies, uciekł z posesji przy ul. Kunickiego 59, gdzie znajduje się kilka firm. - On nie jest puszczany luzem. Niestety wymknął się przez uchylone drzwi na portierni, gdzie przebywa podczas dnia - zapewniają ochroniarze, którzy twierdzą, że wcześniej pies nie był agresywny. Czworonoga na posesję sprowadził ze schroniska zarządca terenu. Poprosili o to pracownicy, którzy w nocy chcieli czuć się bezpieczniej.
WYJDŹ NA MIASTO - wykaz atrakcji na dziś znajdziesz w naszym Kalendarzu Imprez
SZUKASZ HYDRAULIKA, SZKOŁY JĘZYKOWEJ ALBO BARU SUSHI? - zajrzyj do Katalogu Firm
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?