Mieszkańcy bloku przy tej właśnie ulicy od 2 lat nie mają wody w kranach! Przywozi im ją specjalny beczkowóz. Raz w tygodniu.
- Żyjemy w XXI wieku, a nie mamy wody. Musimy korzystać z ubikacji na podwórku, jak na wiosce 100 lat temu, gdzie chodziło się za stodołę - żali się Jarosław Kosmala.
Najgorzej jest w zimie. - Jak temperatura spadnie do minus 5 albo minus 10 stopni, to woda w beczkowozie zamarza - mówi Marta Fudali, która w pechowym domu mieszka z mężem i 5-letnią córką. - O beczkowóz też nie mogliśmy się doprosić administracji. Przez 4 miesiące wodę kupowaliśmy w sklepach,żeby się umyć, wyprać ubrania czy ugotować obiad - opowiada.
Wody nie mają od czerwca 2009 roku. Gdy rozpoczęła się budowa obwodnicy śródmiejskiej w pobliżu ich domu, wyburzono blok przy ul. Poświęckiej 2. Pech chciał, że akurat do jego instalacji był podłączony ich wodociąg. Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji tłumaczy, że projekt wyburzenia bloku nie przewidywał żadnego przyłącza wodociągowego.
- Pytaliśmy administratora budynku, czy kogoś nie pozbawimy wody. Zaprzeczył - tłumaczy Szempliński.
Wtedy budynek przy Żmigrodzkiej 241 należał do Zarządu Zasobów Komunalnych. Ale teraz zarządza nim spółka Wrocławskie Mieszkania. - W przyszłym roku do budynku zostaną doprowadzone wodociąg i kanalizacja. Stanie się to prawdopodobnie latem - mówi Izabela Czuban, rzeczniczka spółki. A przez ten rok dalej spartańskie warunki...
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?