- Sprzedajemy go w imieniu naszego irlandzkiego klienta - tłumaczy Jacek Wróblewski, prezes wrocławskiej firmy Jot-Be Nieruchomości. Zgłosiło się już dwóch chętnych. Rozmowy z nimi są zaawansowane. Umowa sprzedaży jednak nie została jeszcze podpisana.
W październiku minęły dokładnie trzy lata, odkąd działkę wraz z pawilonem handlowym miasto wystawiło na sprzedaż za 7,2 miliona zł. Irlandzka firma, która ją wówczas kupiła, miała postawić tam w ciągu trzech lat 5-piętrowy blok mieszkalny z lokalami pod sklepy i bary na parterze. Ale w umowie urzędnicy nie zastrzegli tego punktu karami finansowymi. Irlandczycy nie poniosą zatem żadnych konsekwencji, że przez tyle czasu nic na działce się nie działo. W pawilonie jedynie porozbijano szyby. Oklejone płytą paździerzową budynki, to teraz śmierdzący śmietnik. Śpią tam bezdomni.
- Gdy nasz klient kupował tę działkę, zamierzał na niej przeprowadzić inwestycję - zapewniają pracownicy Jot-Be. - Ale potem nadszedł kryzys.
Okoliczni mieszkańcy cieszą się, że działka znowu jest wystawiona na sprzedaż. - Może niebawem kupi ją ktoś, kto na miejscu śmietnika wybuduje blok - ma nadzieję Agnieszka Dubaniowska z rady osiedla Przedmieście Oławskie.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?