18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W świecie ciszy

Agnieszka Maria Dziedzic
W świecie ciszy
W świecie ciszy
Nasz konkurs Nie Oni - My. Publikujemy pracę Agnieszki Marii Dziedzic o życiu w świecie ciszy. Na początku panowała cisza… Byłam wówczas studentką II roku pedagogiki, kiedy do mojej grupy ćwiczeniowej przyszła nowa osoba. Wyglądała zupełnie tak samo jak my i nie wyróżniała się – nosiła tylko aparaty słuchowe.

Z początku nic to dla mnie nie znaczyło, gdyż nie miałam wcześniej kontaktu z osobami niesłyszącymi i nie wiedziałam nic o uszkodzeniach narządu słuchu. Zachowywałam więc wobec nowej koleżanki dystans – uważałam, że każda z nas żyje w swoim „świecie”. Ja w świecie dźwięków i hałasu, Małgosia w „świecie ciszy”.

Z czasem zdobywałam coraz większą wiedzę z zakresu pedagogiki specjalnej, a zwłaszcza z surdopedagogiki, która zajmuje się problematyką dotyczącą uszkodzeń narządu słuchu. Zainteresowała mnie tematyka osób niepełnosprawnych na tyle, że postanowiłam zagłębiać się w literaturę i poszerzać swoją dotychczasową wiedzę.

NIE ONI - MY. ZASADY KONKURSU

Na każde zajęcia przychodził tłumacz języka migowego, którego obserwowałam i podziwiałam. Pewnego dnia dojrzałam do tego, by podejść do Małgosi po zajęciach i stwierdziłam, że spróbuję porozmawiać, choć nie znałam wówczas żadnego sposobu komunikowania się z osobami niesłyszącymi.

Ten mój pierwszy krok w stronę zbudowania relacji z Małgosią zaowocował przyjaźnią, która trwa do dnia dzisiejszego. Początki tworzenia naszej wspólnoty komunikacyjnej nie były łatwe. Musiałyśmy wypracować odpowiedni dla nas sposób porozumiewania się – stworzyłyśmy obustronną relację uczeń i mistrz. Ja uczyłam się naturalnego języka migowego, a Małgosia opanowywała i doskonaliła mowę dźwiękową.

Po semestrze współpracy Małgosia stwierdziła, że obecność tłumacza jest zbędna i będzie próbowała swoich sił bez jego pomocy. Była to decyzja dość ryzykowna, ale z pewnością bardzo korzystna, gdyż wymagała od nas obu ogromnej pracy i wysiłku, które zaowocowały pomyślnie ukończonymi studiami. Teraz przed nią najważniejszy i z pewnością najtrudniejszy egzamin, jakim jest macierzyństwo, ale jestem przekonana, że zda go na 5.

Pokonałyśmy razem wiele barier, trudności i przeciwności. Uświadomiłam sobie przede wszystkim fakt, że do rozmowy z osobami niesłyszącymi nie jest potrzebny tylko język migowy. Czasem jego znajomość nie wystarcza, gdyż nie wszystkie osoby niesłyszące posługują się nim. Konieczne jest natomiast życzliwe i otwarte serce, które potrafi słuchać i usta, które potrafią wyrażać myśli i uczucia.

Moje doświadczenia z osobami niepełnosprawnymi poszerzały się w związku z obecnością w międzynarodowym Ruchu Wiara i Światło, którego twórcą jest Jean Vanier. To wspólnota osób z niepełnosprawnością intelektualną, zwanych Muminkami lub Przyjaciółmi, ich Rodziców oraz tych, którzy chcą poświęcać swoją wolną chwilę na spotkania, czyli Paszczaków.

Nim trafiłam do wspólnoty, nie miałam kontaktu z tym rodzajem niepełnosprawności i nie wiedziałam nic takich spot-kaniach. Podczas prezentacji Wspólnoty na jednych z zajęć na III roku studiów przez ówczesnego odpowiedzialnego kolegi z roku wyżej, stwierdziłam, że jako przyszła studentka pedagogiki specjalnej powinnam wybrać się na takie spotkanie. Najpierw była wspólna msza święta, a następnie świętowanie urodzin poszczególnych Muminków. Wszystko było dla mnie zupełnie nowe, z jednej strony bardzo ciekawe, a z drugiej pełne obaw i lęku, ale tak naprawdę przed kim i przed czym? Być może przed tym, że nie zostanie się zaakceptowanym i przyjętym do grupy. Już na pierwszym spotkaniu moje wątpliwości zostały rozwiane, gdyż wspólnota przyjęła mnie z wielką radością i serdecznością.

Spotkanie uświadomiło mi również, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną stanowią kolejną grupę osób, z którymi chciałabym nawiązać bliższe relacje.

We Wspólnocie trwam już kilka lat i nie wyobrażam sobie mojego życia bez niej. Staram się poświęcać Przyjaciołom swój wolny czas, a jest to najcenniejszy dar, jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi. Organizujemy również wraz z grupą studentów wyjazdy rekolekcyjne dwa razy w roku oraz obóz wakacyjny, gdzie doświadczamy wszyscy wielu pięknych chwil. Zbudowanie takich relacji i więzi nie wymaga zbyt wiele– wystarczy chęć i otwarte, pełne miłości serce. A dzięki temu otrzymać można bezinteresowną przyjaźń oraz poczucie, że dzięki małym gestom można uczynić wiele dobra.

Osoby z niepełnosprawnością stanowią bardzo zróżnicowaną grupę – każdy z nich jest wyjątkową i niepowtarzalną osobowością. Wnoszą w nasze życie wiele radości, mimo rozmaitych trudności i problemów. Przypominają nam również o przygodności ludzkiego życia i zdrowia, o które często zapominamy się troszczyć.

Ale niepełnosprawność to również potencjalność – możliwość rozwoju, tego pełnego i wszechstronnego, z uwzględnieniem wszystkich sfer ludzkiej egzystencji. Osoby z niepełno-sprawnością są przecież jak motyle, które potrafią unosić się ponad słabości i trudności, jeśli tylko pokaże się im i umożliwi odkrycie tego, co w nich najpiękniejsze – wyjątkowości bycia osobą posiadającą wiele rozmaitych talentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto