Mimo że przedstawiciele Przewozów Regionalnych i Kolei Dolnośląskich spotkali się w tej sprawie z wiceprezydentem Wojciechem Adamskim, terminu nie ustalono.
Powodem są rozbieżności w kwestiach finansowych. I to ogromne. Wiadomo, że miasto musiałoby zapłacić przewoźnikom. Nie wiadomo jednak, ile.
Nie jest tajemnicą, że kolejarze zaczęli rozmowy od kwoty 2 mln zł rocznie. Tymczasem miasto wyszło z propozycją... 4 tys. zł za 12 miesięcy.
Niewykluczone - zdradzają urzędnicy - że do kompromisu dojdzie pod koniec grudnia i system będzie działał od początku nowego roku. Wtedy za przejazd pociągiem, na przykład z Psiego Pola do centrum miasta, nie trzeba będzie kupować dodatkowej przejazdówki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?