Bohater, narrator powieści "W piaskownicy światów" podejmuje wyzwanie. W mrocznej, onirycznej atmosferze mglistych, deszczowych ulic, próbuje odnaleźć zagubione historie i uczucia.
Niczym współczesny Ulisses wyznacza niezwykłą topografię miasta, wciągając czytelnika w niekończącą się wędrówkę oraz w tajemniczą "grę w rzeczywistość".
"W piaskownicy światów" Stanisława Karolewskiego to książka o mieście wybranym, ale i przeklętym. Książka o magii zaklętej w bramach starych kamienic i o sennych, niezwykłych zakątkach. O kobietach, wiecznej pogoni za miłością nierealną i artystycznym nienasyceniu. O alkoholowych oparach, unoszących się stale gdzieś wokół...
Kawior i upodlenie, brud ulicznych rynsztoków i sztuka przez duże S, literatura i papierosowy dym - wszystko to zaklęte w kartach powieści.
"W piaskownicy światów" jest literackim debiutem na najwyższym poziomie. To powieść pod wieloma względami nowatorska, wpisująca się w aktualny kontekst kulturowy przez liczne aluzje oraz bezpośrednie nawiązania do sytuacji i spraw bieżących.
Ale przede wszystkim jest to opowieść. Wskrzeszona forma, o której współcześni twórcy już nie pamiętają. To również powrót do świata baśni, mitów i legend, przenikających rzeczywistość.
Autor - wrocławski antykwariusz - w błyskotliwy sposób operuje słowem i strukturą powieściową, budując niepowtarzalny klimat epopei o rodzimym mieście. Zniewala, przykuwa uwagę i nie pozwala oderwać się od lektury. Aż do ostatniego zdania.
Czytaj też:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?