Policja NOP

Narodowe Odrodzenie Polski w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego zorganizowało manifestację "Wczoraj Moskwa - dziś Bruksela". Z pl. Solnego kilkaset osób przeszło ulicami w centrum Wrocławia.

"Precz z eurokomuną. Marsz wolnych narodów" pod takim hasłem wrocławscy narodowcy zorganizowali w czwartkowy wieczór pochód. Wzięło w nim udział około 200 osób, które przeszły z rynku do Dworca Nadodrze. Uczestnicy skandowali: "Polska tylko dla Polaków", "Liberalizm to się karze", "Roman Dmowski - wyzwoliciel Polski". Na koniec marszu spalona została flaga Unii Europejskiej.

W piątek, 18 października, Zygmunt Bauman weźmie udział w debacie "O brunatnej Polsce" w ramach wrocławskiego festiwalu Dialog.

Marszem z pochodniami członkowie i zwolennicy Narodowego Odrodzenia Polski upamiętnili we Wrocławiu 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.

50 zamaskowanych osób zaatakowało mieszkańców tzw. Wagenburga, pustostanu mieszczącego się przy ul. Na Grobli, przy hotelu Wodnik. W kierunku budynku poleciały koktajle Mołotowa i kamienie, a w ruch poszły kije. Według nieoficjalnych informacji jedna z pobitych osób trafiła do szpitala. Zatrzymano cztery osoby podejrzane o udział w ataku.

O godzinie 17 rozpoczął się ostatni z zaplanowanych na niedzielę marszów z okazji Święta Niepodległości. Zorganizowany przez NOP marsz ruszył z Rynku. Zebrało się na nim około 3000 osób, część z nich przyniosła ze sobą pochodnie.

Największy ma być pochód Narodowego Odrodzenia Polski, który rozpocznie się o godzinie 17. Ma w nim wziąć udział około 3 tysięcy uczestników. Będzie to ostatnia z czterech zaplanowanych na niedzielę demonstracji.

"Wrocław pragnie uchodzić za otwartą, nowoczesną metropolię, a jednocześnie bez walki oddaje pole rasistom i ksenofobom ze skrajnej prawicy" - pisze "Przekrój".

W rocznicę stanu wojennego kilkuset manifestantów przeszło przez Wrocław.

Marsz Patriotów Narodowego Odrodzenia Polski okrążył Rynek, skąd ul. Wita Stwosza, Oławską i Świdnicką przeszedł pod pomnik Bolesława Chrobrego. Uczestnicy wykrzykiwali hasła "To my, to my, Polacy", "Bóg, honor i ojczyzna". Marsz przebiegał pokojowo do czasu, gdy około 100-osobowa grupa skandująca hasła antyfaszystowskie rzuciła w stronę narodowców race. Czekamy na Wasze zdjęcia: wroclaw@naszemiasto.pl

Ponad 300 osób przemaszerowało ulicami Wrocławia, aby uczcić pamięć o Żołnierzach Wyklętych.