Na miejscu jest jeszcze pogotowie ratunkowe i policja. Sytuacja wyglądała groźnie, od strony podwórka paliły się niższe kondygnacje.
- W akcji brało udział 12 jednostek straży pożarnej. Nikt z lokatorów nie ucierpiał - mówi dyżurny straży pożarnej we Wrocławiu. - Jeden strażak miał podejrzenie wstrząśnienia mózgu, ale wszystko jest już w porządku. Drugi trafił na konsultacje okulistyczne. Spaliło się około 60 metrów kwadratowych dachu, ogień zajął właśnie dach i poddasze - wyjaśnia.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pojawienia się ognia.
Czytaj też:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?