Wrocławskie osiedla - sprawdź, co słychać u sąsiadów
W 180 mieszkaniach wieżowca przy Okulickiego 19 nie ma wody od wtorku. Wtedy w piwnicy wybuchł tam pożar. Doszło także do zwarcia instalacji elektrycznej, którą zalała woda z uszkodzonej rury wodociągowej. Od tego czasu mieszkańcy pozbawieni są bieżącej wody.
- To paranoja, co spółdzielnia wyprawia. W bloku jest 180 mieszkań, obok mnie mieszka kobieta, która ma niepełnosprawną córkę. Na 10. piętrze mieszka samotny mężczyzna bez nogi. Jak on ma dźwigać baniaki z wodą? A spółdzielnia na nas oszczędza, bo nie chce zamówić beczkowozu - żali się pani Marta,jedna z mieszkanek która dzwoniła do spółdzielni mieszkaniowej Zakrzowianka, z prośbą o przysłanie beczkowozu. Wyjaśniono jej, że beczkowóz nie przyjedzie, bo awaria wkrótce zostanie naprawiona. Wody nie ma nadal, a spółdzielnia zapowiada, że krany będą suche jeszcze przez kilka dni.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu w takich sytuacjach obowiązku dostarczenia wody nie ma. Ponieważ jest to awaria instalacji w budynku, a nie sieci wodociągowej. Beczkowóz powinna więc zamówić spółdzielnia. Konrad Antkowiak, rzecznik MPWiK dodaje, że wynajęcie beczkowozu kosztuje 150 zł za 10 metrów sześciennych, a to na podstawowe czynności z powodzeniem by wystarczyło.
Dziennikarze Gazety Wrocławskiej dzwonili do spółdzielni. Niestety prezesa nie udało im się zastać.
Co sądzicie o takim traktowaniu mieszkańców? Czy mieszkańcy powinni to zaskarżyć? Podyskutujcie
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?