Dźwięki wydobywane z piły za pomocą smyczka są charakterystyczne i niezwykle nastrojowe. Rzadko trafia się okazja, żeby móc posłuchać takiej muzyki. Od niedawna w sercu Wrocławia pojawia się pilarz, dzięki któremu mieszkańcy miasta i turyści mogą poznać unikatowe dźwięki śpiewającej piły.
Jur już od pięćdziesięciu lat gra na pile. Bez problemu wydobywa ze swojego niezwykłego instrumentu, a podstawowego narzędzia budowlańców, melodie klasyczne, jazzowe standardy i znane motywy muzyki popularnej. Jest emerytem i ma dużo czasu, dlatego wykorzystując słoneczną pogodę postanowił zadziwić wrocławian swoją grą.
Ludzie zatrzymują się i słuchają czarujących dźwięków piły. Uśmiechają się starsi, pamiętający dobrze audycje radiowe z wykorzystaniem tego instrumentu, a również dzieci zadziwione unikatową muzyką.
- Piękna gra i niezwykła melodia. Na pewno trudno jest grać na takim narzędziu jak piła. Bardzo ładne melodie, aż się wzruszyłam - mówi Halina Zemlak.
Młodzież również jest zainteresowana grą Jura. Jest to dla niech nowość i zjawisko zupełnie inne od tego co słyszą na co dzień w radiu i oglądają na muzycznych kanałach.
- Ciekawe jak on to robi, że tak dużo dźwięków gra. Fajne są te melodie, nadają się do jakiegoś filmu, najlepiej romansu - komentuje Katarzyna Tuła.
W przyszłym tygodniu na stronach portalu pojawi sie wywiad z Jurem. Zapraszamy!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?