Pierwszą interwencję saperzy mieli nad ranem. Przy ulicy Stalowej budowlańcy remontujący drogę zgłosili znalezienie niewybuchu.
- To był granat moździerzowy 82 mm. Bardzo popularny podczas drugiej wojny światowej, zarówno po stronie niemieckiej, jak i radzieckiej - mówi kpt. Piotr Szczepański, oficer prasowy wrocławskich saperów. - Identyczną sytuację mieliśmy kilka godzin później przy ul. Grabiszyńskiej - dodaje.
W Sobótce podczas orania pola rolnik natrafił na pocisk artyleryjski 75 mm. Wezwał saperów, którzy zabrali niewybuch.
- Ostatnie zgłoszenie mieliśmy z ulicy Strzegomskiej, gdzie patrol znalazł kolejny pocisk 82 mm. Jak zawsze w takich sytuacjach, na czas akcji zamknęliśmy mały odcinek drogi. Nie trzeba było nikogo ewakuować - mówi Szczepański.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?