Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeka Odra (2) [7 cudów - nominacja]

YanBi
YanBi
Przez wiele lat niewiele tu się działo. Na szczęście Wrocławianie w końcu zrozumieli, jaką wartością w życiu miasta jest rzeka. Teraz nigdy nie jest tu pusto.

Dlaczego Odra? Bo:

Rzeki to idące drogi,
a łodzie – wędrowcy tych dróg.
Dwa razy w tej samej wodzie
nie przejrzy się człowiek, ni duch

Słowa znanej wodniackiej piosenki M. Dutkiewicza niezmiennie przychodzą mi na myśl, kiedy fotografuję moją rzekę. Jakże inną, niż w latach, kiedy poznawałam tajniki żeglowania, kiedy płynęłam w pierwszy nocny rejs, skutecznie wyhamowany stalową liną pogłębiarki, kiedy z podobnymi sobie koczowałam na Zimowisku Barek w oczekiwaniu na życzliwego kapitana barki, który przewiezie na węglu nasze jachty do Szczecina.

Na kamiennych schodkach obok śluzy wkuwałam do matury. Tu przychodziłam łapać wiosenne promienie słońca i podziwiać trenujące na Optymistach dzieciaki.
Odra była moją bramą w świat przygody, nauki, a także pracy.

A właściwie to nie Odra się zmieniła, ale nastawienie do niej mieszkańców Wrocławia. Dzisiejsza Odra jest nie tylko miejscem sportowych zmagań żeglarzy i wioślarzy. Dzięki fantazji pani Ewy Michnik, dyrektor Opery Wrocławskiej, Odra została wkomponowana w scenografię wielkich widowisk operowych w ramach Letniego Festiwalu Operowego na Wodzie.

Na zdjęciach próbowałam przedstawić niekłamany urok rzeki o każdej porze roku.
Odra to prawdziwy cud Wrocławia.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto