Mężczyzna przyleciał 9 sierpnia samolotem z Monachium. W bagażu rejestrowanym miał koralowca ważącego 3,9 kg.
- Podróżny tłumaczył się, że znalazł koralowca na plaży na Kubie. Obszar występowania tego gatunku nie obejmuje jednak Kuby - mówi Joanna Klamczyńska z Izby Celnej we Wrocławiu. - Na tego typu przedmioty potrzebne są odpowiednie dokumenty przewozowe, których ów mężczyzna nie miał - dodaje.
Koralowiec wykryto podczas rutynowej kontroli (lewy górny róg)
Kawałek rafy koralowej został oczywiście zarekwirowany. Za przewożenie bez zezwolenia zagrożonych gatunków i wyrobów z nich wytworzonych może grozić kara od trzech miesięcy nawet do pięciu lat więzienia. Postępowanie w przypadkach takich, jak wrocławski zwykle jest umarzane, ale jest nieco uciążliwe i daje nauczkę winowajcom.
Jest to największy okaz koralowca znaleziony w tym roku na wrocławskim lotnisku
Koralowiec znajduje się na załącznikach do CITES, czyli Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. W tym przypadku za okaz przyjmuje się zarówno żywe zwierze, jak również martwe i wykorzystane do wyrobu danych przedmiotów, np. butów czy futer.
Czytaj również:
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?