Czy nowa moda się przyjmie? Na razie kłódek w parku Szczytnickim jest niewiele. Ale tak samo było też z wieszaniem ich na moście Tumskim. Pojawiły się z czasem i to dzięki nim przeprawa - już wcześniej zwana mostem miłości (dawniej wieszano na nim jemiołę, pod którą można było się całować) zyskała ogromną popularność. Czy teraz zastąpi ją mostek w parku Szczytnickim? Wszystko zależy od zakochanych.
Zobacz też: Trzej Królowie znów przejdą przez Wrocław. Możesz dołączyć do orszaku (TRASA)
Warto wiedzieć, że nasze mosty nie są jedynymi, na których zakochani obwieszczają światu swoją miłość. W podobny sposób uczucia wyrażają pary w Rzymie, Pradze, Wilnie czy Rydze. Władzom Rygi wcale się to jednak nie podoba. Mają dość radykalny sposób na walkę z tradycją.
- Raz na dwa miesiące specjalna grupa pracowników odcina wszystkie kłódki - opowiadał nam Martems Sproies z przedsiębiorstwa odpowiadającego za stan mostów w tym mieście. Tłumaczył to m.in. troską o estetykę.
Magiczne miejsca dla zakochanych w Europie to nie tylko mosty. Na przykład w Weronie stoi posąg Julii - bohaterki dzieła Szekspira. Zakochani wierzą, że dotknięcie jej piersi przynosi szczęście w miłości. Nic więc dziwnego, że pierś błyszczy z daleka - tak jest "wygłaskana" przez turystów.
W Wenecji natomiast popularny jest most Westchnień. Tradycja mówi, że jeśli pocałuje się na nim zakochana para, to czeka ją rychły ślub.
Jakie miejsca we Wrocławiu są popularne wśród zakochanych? Gdzie jeszcze pary zostawiają znaki swojej miłości? Piszcie w komentarzach
Zobacz też: Najfajniejsze Gimnazjum na Dolnym Śląsku (GŁOSOWANIE)
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?