Praca na święta

Gwiazdka sprzyja dorywczym zajęciom
Agencje pracy tymczasowej powoli rozkręcają świąteczny biznes. Szansę na zarobek mają przede
wszystkim studenci, ale nie brakuje również ofert dla osób starszych

Michał Piąstka, student czwartego roku na Politechnice Wrocławskiej, tej zimy zostanie mikołajem. Szóstego grudnia odwiedzi z prezentami 10 domów i przedszkoli. – Dostanę czerwony płaszcz, brodę i pastorał – wylicza Michał.
Pierwsze doświadczenia z rozdawaniem prezentów zdobył już w harcerstwie. Nauczył się m.in. imion wszystkich reniferów w mikołajowym zaprzęgu.
– Mamy już pierwsze zamówienia na 6 grudnia. Wyślemy z prezentami dziesięć osób – mówi Aleksandra Orzechowska ze studenckiej agencji Robot.
Jak powinien zachowywać się wynajęty mikołaj w domu klienta?
– Musi umieć rozmawiać z dziećmi – wyjaśnia Orzechowska.
Według niej mikołaje cieszą się większym powodzeniem niż śnieżynki. Urodziwe dziewczęta są jednak częściej zapraszane na imprezy świąteczne organizowane w firmach.
Zbliżające się święta to szansa nie tylko dla mikołajów. Na dorywczą pracę mogą liczyć osoby przewidziane do pakowania prezentów w supermarketach, promocji produktów czy inwentaryzacji.
– Najwięcej ofert pojawi się u nas za dwa tygodnie – przewiduje pracownik wrocławskiego oddziału agencji Adecco.
– W tej chwili mamy pierwsze oferty ze sklepów – twierdzi Karolina Bandura ze studenckiej fundacji Manus.
– W okresie świątecznym zwiększamy zatrudnienie średnio o 15 osób w każdym sklepie – wyjaśnia Agnieszka Kozłowska z sieci Geant. Łatwiej także znaleźć inne zajęcie.
– Mycie okien, sprzątanie, trzepanie dywanów – wylicza Aleksandra Orzechowska z Robota. – Codziennie wysyłamy do klientów kilkanaście osób.