W akcji bierze obecnie udział osiem jednostek straży pożarnej. Na miejscu są też karetki pogotowia i policja, która zabezpiecza teren.
Sytuacja została opanowana, jednak dogaszanie pożaru potrwa jeszcze minimum 2 godziny. Przyczyny podpalenia nie są znane, nie wiadomo też nic o ofiarach wśród ludzi.
Nieoficjalnie wśród ludzi mówi się, że w całą sprawę mogli być zamieszani mieszkańcy jednego z wrocławskich schronisk, którzy często przebywali w tym miejscu.
Ponadto kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo utworzyły się wielkie korki. Objazdy organizuje policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?