Chłodny i deszczowy poranek nie zachęcał do robienia zdjęć. Jednak pomimo pogody oraz specyficznych warunków oświetleniowych fotodejowicze dali z siebie wszystko... Stary Mamut ożył. Być może po raz ostatni.
Stare mury opuszczonej piekarni oraz specyfika tego miejsca były nie lada wyzwaniem dla większości osób tam przebywających. Fajne jest to, że każdy człowiek potrafi inaczej przedstawić na kliszy to, co widzi. Ja pokazałem to tak... Zapraszam do oglądania moich zdjęć.