Photo Day 11.0 w klimatach grozy

Photo Day w budynku starego dawnego kina przy ul. Żeromskiego 25 września był chyba najtrudniejszym z naszych plenerów dla fotografujących.

W wielu miejscach panowały egipskie ciemności, rozpraszane przez flesze i światło latarek. Główna sala kina jest pusta, ale i tak przywoływała wspomnienia niektórych uczestników akcji.

- Setki razy tutaj byłem, to było kultowe wrocławskie kino. Chodziłem tu w czasach studenckich - mówi Andrzej Gąsiorowski. - Byłem na seansach, gdzie oprócz widowni ludzie siedzieli również na przyniesionych krzesełkach, takie tu były tłumy. Żal, że kina już nie ma. Widać multipleksy wszystko wygryzły. Fotograficzne scenerie są tu nawet ciekawe, mam nadzieję, że coś mi wyjdzie - dodaje z uśmiechem.

Oprócz korytarza przy wejściu, pozostałości klubu go-go i głównej sali fotografowaliśmy też drewnianą klatkę schodową i strych, na którym urządziły się gołębie. Najciekawsze były jednak kręte i długie podziemia, rozgałęziające się w różnych kierunkach.

Przez jakiś czas po zamknięciu kina nielegalnie mieszkali tu ludzie i pozostawili po sobie trochę śladów. Można było odnieść wrażenie, że niektórzy wyprowadzili się niedawno. Poza uczestnikami pleneru w ciemnych korytarzach na szczęście nikt nie buszował.

- Robię głównie detale, bo trudno ogarnąć całość przy tak słabym oświetleniu - przyznaje Marta Lis. - Jakoś sobie tu radzę, mam dwie latarki i ustawiam długie czasy. Nawet nieźle mi wszystko wychodzi. Piwnica jest tutaj najciekawsza, a klimaty są jak z filmu grozy. Zwróciłam uwagę na spleśniałe pająki, a że się boję pająków, to chodzę trochę w strachu, żeby nie zahaczyć o pajęczynę.

W piwnicach zmagazynowano kinowe krzesełka, rdzewieje tu wyposażenie kotłowni i elementy wyposażenia kina. Nie zabrakło malunków na ścianach, starych kinowych plakatów i obrazów. Niektórzy sfotografowali również dyplomy uznania dla pracowników kina datowane na 1960 rok.

- Już kilka razy byłem na Photo Day'ach. Tutaj warunki są bardzo wymagające, bo jest ciemno - przyznaje Maciej Guźniczak. - Bez lampy, statywu i latarki w tych ciemnościach byłoby ciężko coś sfotografować, zwłaszcza w piwnicach. Budynek jest ciekawy, parę tematów się znajdzie. Nie nastawiłem się dziś na detale, robię różne zdjęcia - dodaje.

CO PO PHOTO DAY'U?

Po plenerze zachęcamy Was do pokazania zdjęć na łamach serwisu MMWroclaw.pl przez opcję "dodaj wpis do bloga". Tradycyjnie zorganizujemy konkurs na najciekawszą galerię zdjęć z Photo Day'a 11.0. Szczegóły podamy wkrótce.

Do budynku dawnego kina Polonia wchodzimy dzięki uprzejmości wrocławskiej firmy PPHU "Global".