Jak donosi GW, w piątek drogowcy zajmowali się już tylko kosmetyką przejazdu, a plac Kromera otrzymał nową sygnalizację świetlną. Dla mieszkańców Psiego Pola i okolic, nie oznacza to jednak końca korków i widoku ciężkich maszyn.
Analogiczne, jak na moście Warszawskim działania, zostaną podjęte przy Kromera - nowa jezdnia zostanie oddana do użytku, natomiast stara automatycznie pójdzie do remontu.
Oznacza to dodatkową dawkę skupienia i koncentracji, wymaganą od kierowców. Zmieni się bowiem organizacja ruchu, dlatego warto uważnie patrzeć na znaki drogowe.
Całe to zamieszanie ma dobiec końca w sierpniu. W innym wypadku miasto utraci dotację unijną i samo będzie musiało ponieść koszt około 109 mln zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?