Dramat 15-letniej dziś dziewczyny rozgrywał się na jednym z osiedli dzielnicy Fabryczna. Obecnie 37-letni ojciec zaczął wykorzystywać swoją córkę, kiedy ta miała zaledwie 4 lata.
Na początku był to dotyk w miejsca intymne, z czasem zaczęło dochodzić między nimi do współżycia. Kiedy dziewczynka odmawiała, była przez swojego ojca gwałcona. Ojciec nie pozwalał jej nikomu mówić o tym co z nią robi. Przekupował ją najpierw gumami do żucia, później drobnymi sumami - od 20 do 100 zł.
Matka 15-latki nie miała pojęcia o tym co dzieje się w jej domu. Do współżycia dochodziło najczęściej pod jej nieobecność, bądź w czasie, gdy brała kąpiel.
Dziewczynka zdecydowała się wyjawić prawdę, ponieważ obawiała się o swoją 6-letnią siostrę. Zwierzyła się koleżance, a ta opowiedziała o wszystkim jej matce, która złożyła zawiadomienie.
- Oskarżony początkowo nie potrafił określić czy przyznaje się do winy. Później, podczas przesłuchania w prokuraturze, przyznał się do czynu. W czasie rozprawy w sprawie zastosowania środka zabezpieczającego odwołał jednak swoje zeznania, stwierdzając, że oskarżenia są odwetem jego żony, za to, że ją zdradził - powiedziała rzecznik wrocławskiej prokuratury Małgorzata Klaus.
Ojciec dziewczynki trafił do aresztu śledczego. Grozi mu do 12 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
