Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Metropolis rozpoczęło się już 19, a nie 20 września. Tym samym impreza potrwa trzy, a nie dwa dni. Wczoraj na Wyspie Słodowej mogliśmy zobaczyć film "Kot i kanarek" przy muzyce kapeli Robotobibok/Mikrokolektyw.
Dziś mieliśmy szansę obejrzeć thriller "Piccadilly" z 1929 roku. Historia londyńskiego klubu, w którym roi się od intryg i zazdrości, a do tego wspaniałe role Anny May Wong, Gildy Gray i Jamesona Thomasa. Niezapomnianych wrażeń muzycznych dostarczył nam zespół Cool Kids of Death. Choć planowo wszystko miało rozpocząć się o godzinie 19:00, w projekcji nastąpiło małe opóźnienie. Jednak gdy tylko zapadł zmrok zaczęło się show. Niestety niska temperatura odebrała trochę z przyjemności podziwiania spektaklu i być może to właśnie pogoda była przyczyną niezbyt licznej frekwencji.
Już jutro na Słodowej czeka nas słynny "Lokator" przy akompaniamencie Tymona Tymańskiego & The Transistors. Fani kina niemego mogą tylko mieć nadzieję, że tym razem pogoda będzie dla nich bardziej łaskawa.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?