Zobacz też: Rozprawa na uniwersytecie. Proces poprowadzi sędzia Anna Maria Wesołowska
Rozprawa odbywała się w Amfiteatrze A w budynku C Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Studenci przygotowywali się do odegrania roli tak, jakby to wszystko działo się naprawdę. Mamy sędziego, oskarżyciela publicznego, pokrzywdzonego i jego pełnomocnika, obrońcę, oskarżonego oraz protokolanta. Na sali jest też trzech świadków - mówi Maciej Kucmin, student IV roku prawa, który pełnił rolę pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. - Rozprawę przygotowuje się dość długo, to wymaga czasu, tak jak czasu wymaga praca każdego adwokata czy sędziego.
Sprawa dotyczyła spowodowania wypadku po zażyciu narkotyków (głównie chodziło o amfetaminę), w wyniku czego zginęła matka pokrzywdzonego. Wypadek spowodował młody człowiek. Studenci twierdzili, że przygotowując się do rozprawy, nie spodziewali się, że temat będzie aż tak bardzo aktualny.
Rozprawie przyglądali się uczniowie V LO we Wrocławiu. Nie wszyscy przyszli na nią z obowiązku szkolnego.
- Jestem w klasie o profilu humanistycznym i myślę o studiowaniu prawa lub administracji - mówi Paulina Szpikowska z Ia w V LO.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
Przedstawiciele Uniwersyteckiej Poradni Prawnej deklarują, że takie rozprawy będą odbywać się częściej.
- W ramach projektu Street Law będziemy starali się przygotowywać taką symulowaną rozprawę przynajmniej raz w semestrze. Myślę, że będzie to możliwe po nowym naborze członków - twierdzi Damian Klimas. - Niestety wątpię, by udało się częściej, przynajmniej na razie, przed sesją, kiedy studenci mają dużo nauki, a przygotowanie takiej symulowanej rozprawy zabiera jednak sporo czasu.
Dziekan wydziału informował licealistów podczas spotkania, że zajęcia z symulacji rozpraw są już teraz na studiach prawniczych standardem.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?