9 kilometrów barierek wzdłuż trasy rowerowej wybudowano w gminie Wisznia Mała na Dolnym Śląsku między 2010-2011 rokiem. Prace prowadzono wraz z robotami budowlanymi na drodze krajowej numer 5, z tym że barierki nie odgradzają rowerzystów od drogi, a od ...pola. Koszt inwestycji wyniósł 1 mln zł.
GDDKiA tłumaczy się, że instalacja powstała w zgodzie z przepisami. - Jeżeli skarpy obok są wyższe niż pół metra, takie barierki zawsze są stosowane - mówi Joanna Borkowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dodając, że te barierki chronią pieszych i rowerzystów także przez "upadkiem ze skarpy".
Burmistrz Trzebnicy, Marek Długozima uważa jednak inaczej - Te barierki nie spełniają swojej funkcji. Mają służyć bezpieczeństwu, a tak naprawdę stwarzają zagrożenie.
Barierki jednak wciąż budzą niedowierzanie. Internauci porównują je do Wielkiego Muru Chińskiego albo zastanawiają się, czy fotografia nie została przerobiona w programie do obróbki zdjęć. Nie bawi tylko fakt, że inwestycja kosztowała 1 mln złotych.
A co Wy sądzicie o "lesie" barierek?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?