- Już znalezione zostały pewne błędy w systemie łączności. Teraz firma sprawdza, czy ich usunięcie coś pomoże - tłumaczy Iwona Czarnacka z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji we Wrocławiu. Nie wiemy dokładnie ile to potrwa - dodaje.
A przypomnijmy, to dzięki systemowi łączności sygnał z dojeżdżającego tramwaju, czy autobusu, dochodzi do centrali. Potem dokładna godzina przyjazdu wyświetlona jest na tablicy.
Jednak przez tę awarię już od dłuższego czasu elektroniczny rozkład jazdy na wrocławskim Rondzie Reagan różni się od tego na papierze. Co więcej pojazdy i tak przyjeżdżają o jeszcze innej porze.
Szukanie błędów trwa już ponad 3 tygodnie. Pocieszeniem jest jedynie to, że śląska firma po wykryciu awarii od razu będzie musiała ją usunąć, na własny koszt, w ramach gwarancji. Poza tym od niedawna płaci karę umowną od każdego dnia, kiedy ten system nie działa prawidłowo.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?