Konsorcjum firm, z Mostostalem Warszawa na czele, skorzystało ze swojego prawa i odwołało się od decyzji, która odebrała im wygraną w przetargu na budowę stadionu na Euro 2012 we Wrocławiu. Teraz wszystko zależy od decyzji Krajowej Izby Odwoławczej.
Przypomnijmy, że grupa firm pod przewodnictwem Maxa Boegla złożyła pod koniec stycznia do komisji przetargowej protest w tej sprawie, który został uwzględniony. Protest ten podważał gwarancję złożoną przez zwycięskie konsorcjum.
Mostostal w dalszym ciągu uważa, że ich oferta jest najkorzystniejsza, dlatego chce by przywrócona została pierwotna decyzja w sprawie przetargu, albo by oferty zostały ocenione jeszcze raz.
- Jeśli KIO uzna ich odwołanie, będzie to oznaczało niezwłoczne podpisanie umowy z Mostostalem. W przeciwnym przypadku, komisja przetargowa wykluczy Mostostal z konkursu i z pozostałych dwóch ofert wskaże najkorzystniejszą – mówi Magdalena Malara , specjalista ds. marketingu i PR spółki Euro 2012.
KIO ma 15 dni na podjęcie decyzji, która będzie ostatecznym rozstrzygnięciem w sprawie przetargu.
– Dobrze się stało, że to właśnie KIO wyda w tej sprawie orzeczenie. Opinia komisji przetargowej nie była jednogłośna ze względu na dość trudny charakter złożonego protestu. Teraz poznamy ostateczne orzeczenie w tej sprawie – mówi Sławomir Wojtas, prezes spółki, która przetarg ogłosiła.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?