Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Biskupina chcą taniego marketu, ale nie wszyscy [sonda]

Michał Potocki
Michał Potocki
- Każdy powinien mieć wybór gdzie, za ile i jakiej jakości towar chce kupować - piszą w petycji mieszkańcy Wielkiej Wyspy.

Bielany Trade Center: Pod Wrocławiem powstaje nowe centrum handlowe [wizualizacje]

Grupa mieszkańców Wielkiej Wyspy wystosowała pismo do rady osiedla, w którym apeluje o postawienie marketu na swoim osiedlu. Sklepy PSS Społem i Chata Polska, które już tam działają, zdaniem mieszkańców są dla nich za drogie.

Przeczytajcie fragment petycji:

"Dyskont byłby świetną alternatywą dla tych, których nie stać na zakupy w sklepach prywatnych, które często mają bardzo wysokie marże a jakość towarów w wielu przypadkach daje dużo do myślenia. Markety spożywcze nie są niczym złym, każdy powinien mieć wybór gdzie, za ile i jakiej jakości towar chce kupować."

Tak, b**o studenci chcą tanio kupować**

Co sadzą o tym mieszkańcy Biskupina? Iwonie Wawrukiewicz, studentce Politechniki Wrocławskiej pomysł się podoba.

- W okolicy nie ma takiego taniego sklepu - mówi.- Najbliżej trzeba jechać na Grunwald. Taki dyskont miałby tu na pewno wysokie obroty.

Nie, ponieważ jest tu dużo sklepów

Jednak nie wszystkim podoba się idea powstania marketu na Biskupinie.

- Wydaje mi się, że jest tu wystarczająco dużo sklepów - ocenia Agata Łobażewska. - Nie tak daleko jest przecież Pasaż Grunwaldzki. Połączenie jest dobre, więc po co coś takiego budować, zresztą nie ma tu aż tyle miejsca - dodaje wrocławianka.

Zobaczcie naszą sondę na temat dyskontu spożywczego na Biskupinie.

- Mieszkałam na Biskupinie ponad dwa lata, zawsze brakowało mi takiego sklepu - wspomina Agnieszka Świąć. - Są tylko małe, drogie sklepy i wszędzie jest daleko. Nie każdy ma auto, a jest to też problem dla studentów, których sporo tu mieszka. O tym problemie nie raz rozmawiałam ze znajomymi.
- Uważam, że to dobry pomysł. Mam nadzieję, że znajdzie się na Biskupinie miejsce na taki sklep - mówi Ela, studentka na Wydziale Inżynierii Środowiska PWr. - W okolicy jest w sumie jedna marka. Na większe zakupy trzeba pojechać nieco dalej.
- Taki dyskont jest bardzo potrzebny na osiedlu, gdzie jest duże skupienie studentów. Ci zwykle szukają najtańszych sklepów - twierdzi Paweł Kowalczyk. -  Myślę, że na Biskupinie znalazłoby się miejsce dla nowego sklepu.
- Taki dyskont nie jest na Biskupinie potrzebny - uważa Dorota Świętek. - Jest spokojniej, kiedy nie ma takiego dużego sklepu w okolicy. Jeśli ktoś chce zrobić większe zakupy, wystarczy, że dojedzie na pl. Grunwaldzki. Jeśli jednak ludzie się uprą, to miejsce na dyskont pewnie się znajdzie.

Czytaj również:



Kinowe premiery 2012 roku


Finał WOŚP 2012 na Dolnym Śląsku


Koncerty we Wrocławiu w 2012


Próbny sprawdzian szóstoklasisty 2012

**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto