MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kręcą od rana

Wojciech Koerber
Dziś o godz. 7.30 ekipa Atlasa miała wyjechać na tor Fularu Gniezno Jarosław Hampel, Tomasz Gapiński, Piotr Świderski i Roni Jamroży – w takim składzie wrocławianie wybrali się na pierwszy tegoroczny trening ...

Dziś o godz. 7.30 ekipa Atlasa miała wyjechać na tor Fularu Gniezno

Jarosław Hampel, Tomasz Gapiński, Piotr Świderski i Roni Jamroży – w takim składzie wrocławianie wybrali się na pierwszy tegoroczny trening do Gniezna

Wszystko zostało ustalone. Zaczniemy już o 7.30 rano, póki tor będzie jeszcze nieco zamarznięty – powiedział nam trener Marek Cieślak, który do Gniezna wybrał się już wczoraj. Nie sam, lecz ze swoim krajanem z Częstochowy, Sławomirem Drabikiem, któremu 6 lutego stuknęła czterdziestka. On też skorzysta z gnieźnieńskiego toru. Tłoczno być jednak nie powinno, bo gospodarze (mają już za sobą cztery treningi) tym razem nie będą brać udziału w zajęciach. Wrocławianie zamierzają zostać w Gnieźnie do środy, a być może i do czwartku.
Roni bez gwarancji
– Wyjadę o 5 rano, na 7 będę w Gnieźnie. Cieszę się z tego treningu, bo sala już nam zbrzydła. Żeby tylko w nocy zmroziło, bo na chlapie to nie pojeździmy – zaznacza Roni Jamroży, który na sezon 2006 związał się także z Getingarną Sztokholm. – Gwarancji startów nie mam.
5 kwietnia ta ekipa przyjeżdża na sparing do Gniezna, a 9 do Rawicza. Będę się musiał pokazać – dodaje młodzieżowiec. Także z rana miał dojechać do Gniezna Jarosław Hampel. Dopiero wczoraj wrócił z Równego na Ukrainie, gdzie brał udział w prezentacji drużyny, której ma pomóc w dwóch spotkaniach: 19 kwietnia i 31 maja. Czy wschodni kierunek jest odpowiedni, skoro mało kto liczy się tam z kośćmi rywala?
– To jest żużel. Gdybyśmy tak mieli myśleć, powinienem też nie brać Jarka na treningi do Gniezna. Te dwa starty nie kolidują z naszą ekstraligą, więc nie widzę problemu. Poza tym tam nieźle płacą – tłumaczy szkoleniowiec WTS-u.
Kasprzak w szpitalu
Wczoraj informowaliśmy, że pierwszą ofiarą sezonu został Joe Screen, który złamał w Anglii obojczyk. Groźny upadek zaliczył już także na Wyspach Robert Kasprzak (Unia Leszno), ale wizyta w szpitalu wykluczyła złamanie nadgarstka. Tymczasem formą błyszczy Jason Crump, który wygrał turniej z okazji 20-lecia startów Seana Wilsona (patrz ramka). Przegrał tylko raz
– z Nickim Pedersenem.
Benefis Seana Wilsona – Sheffield
1. Crump 14+3 (3,3,2,3,3), 2. N. Pedersen 13+2 (3,1,3,3,3), 3. Nicholls 12+3+1 (1,3,2,3,3),
4. Adams 10+2+0 (1,2,2,3,2), 5. Stead 11+1 (2,3,3,2,1), 6. Compton 10+0 (1,2,3,2,2),
7. Lindgren 9 (2,3,2,0,2), 8. Sullivan 8 (3,0,1,1,3),
9. Norris 6 (0,2,3,1,d), 10. Havelock 6 (2,2,0,1,1), 11. Wilson 6 (2,d,1,2,1), 12. Legault 3 (0,1,0,2,0), 13. Harris 4 (0,1,0,1,2), 14. Ułamek 3 (3,0,0,d,-), 15. Risager 3 (1,0,1,0,1), 16. Johnston 2 (0,1,1,0,0).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto