Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kovalczyk w hołdzie Ciechowskiemu. Dał radę? [RECENZJA PŁYTY]

Redakcja
W. Franko
Kovalczyk składa hołd Grzegorzowi Ciechowskiemu na swojej płycie "Piosenki Mistrza". To świeże spojrzenie na muzykę niezwykłego twórcy, w którym nie brakuje elektronicznych akcentów i brzmienia syntezatora.

Kovalczyk, czyli Paweł Kowalczyk, którego zapewne pamiętacie z trzeciej edycji programu "Idol" postawił sobie wysoko poprzeczkę i wziął pod lupę piosenki mistrza, czyli Grzegorza Ciechowskiego. Czy można podołać takiemu wyzwaniu i dobrze zaaranżować piosenki prawdziwego mistrza? Okazuje się, że tak. Choć być może nie wszystkie utwory Ciechowskiego w wykonaniu Kovalczyka przypadną Wam do gustu.

Kovalczyk wziął na warsztat takie utwory, jak „Mamona”, „Tak, tak… to ja”, „Telefony”, „Nie pytaj o Polskę”, „Kombinat” czy „Śmierć na pięć”. O ile "Telefony" czy "Kombinat" wydadzą się świetne, a brzmienie syntezatora i wokal zapewnią nowe doznania, o tyle "Mamona" Republiki jest nie do podrobienia w żaden sposób.

Ale Kovalczykowi zapewne nie chodziło o naśladowanie mistrza, bo takiego wyzwania by się nikt raczej nie podjął. Aranżacje Kovalczyka zabierają nas w klimat muzyki jazzowej i elektronicznej.

Co najważniejsze, dobrze się tego słucha, nawet jeżeli wciąż z sentymentem myślimy o niepowtarzalności Ciechowskiego. Pozostaje nam więc czekać na kolejny autorski album Kovalczyka.

Paweł Kowalczyk jest dolnośląskim artystą. Urodził się w Ząbkowicach Śląskich

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto