Koszmar w komunikacji we Wrocławiu. Nie działają zwrotnice, połamane są pantografy, do tego wykolejenia...

W niedzielę, 7 lutego, były cztery wykolejenia. Z torów wypadły tramwaje na pl. Dominikańskim (linii 4), na pl. Bema (linii 9), na pl. Legionów oraz na ul. Kochanowskiego.

Nie ma przejazdu przez ul. Karkonoską. Linie 2, 6, 7, 17, 74 zostały skrócone i dojeżdżają do zajezdni Borek. Na odcinku Hallera - Klecina kursują autobusy za tramwaj. W wielu miejscach Wrocławia nie działają zwrotnice, ustawiają się długie sznury tramwajów.

Opady śniegu było zapowiadane od kilku dni, a od soboty było wiadomo, że w niedzielę będą śnieżyce. Zapowiadanych śnieżyc jeszcze nie było, spadło kilka centymetrów śniegu.

Mimo paraliżu MPK władz wrocławskiego przewoźnika nie opuszcza dobry humor. Na swojej stronie przepraszają “za pogodę”.