Kick-Ass [recenzja]

To zamiłowanie rodzi pomysł aby zostać superbohaterem. Dave kupuje maskę i strój. Przybiera imię Kick-Ass. Z postanowieniem niesienia pomocy i zwalczania zła, rusza w miasto. Jakże szybko okazuje się, że samo przebranie i chęć czynienia dobra nie dostarcza mu supermocy. Pierwsza misja Davea kończy się wizytą na intensywnej terapii. To nie odstrasza go jednak od kolejnych prób.

Decyzja zapadła i Kick-Ass dzielnie stawia czoła kolejnym wyzwaniom.  Na jednej z "misji" wpada w tarapaty, z których ratuje go inna para superbohaterów - Big Daddy (Nicolas Cage) i jego 11-letnia córka HitGirl (Chloe Moretz). Dave zyskuje w nich dwójkę sprzymierzeńców. Nie są nowicjuszami w walce z bandziorami. Znają sztuki walki i sprawnie posługują się  bronią, której posiadają cały arsenał.

Jak to zwykle bywa, nadepnięcie bandziorom na odcisk nie kończy się dobrze. W wyniku intrygi i pojawienia się jeszcze jednego herosa - Red Mista (Christopher Mintz-Plasse ) rozpoczyna się prawdziwa jatka. Trup ściele się gęsto, leje się krew - sceny niczym w "Kill Billu". Mimo tej brutalności scen, całość wywołuje uśmiech na twarzach widzów.

"Kick-Ass" to świetne kino akcji, zgrabnie i zabawnie zrobione. Efekty specjalne, kaskaderskie i sceny walki wyglądają bardzo dobrze. Jeśli do tego dodamy grę aktorską  Nicolasa Cage'a, to wszystko musi wypalić. Na szczególne słowa zasługuje Chloe Moretz, która świetnie wkomponowuje się w swoją rolę, po prostu jest Hit Girl.
Pewnie zobaczymy ją jeszcze w wielu filmach.

Superbohaterem każdy być może, trochę lepiej lub trochę gorzej.
Polecam, dobra zabawa gwarantowana!

Reżyseria: Matthew Vaughn
Scenariusz: Matthew Vaughn, Jane Goldman
Na podstawie komiksu: Mark Millar

Obsada:
Red Mist -Christopher Mintz-Plasse
Dave Lizewski- Aaron Johnson
Big Daddy - Nicolas Cage
Hit Girl - Chloe Moretz

Czytaj również:

• Kwiat pustyni [recenzja]
• Starcie Tytanów [recenzja]
• Autor - widmo [recenzja]
• Sherlock Holmes [recenzja]