Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katastrofa Prezydenckiego Samolotu Pod Smoleńskiem - Możliwe Przyczyny

Michał Potocki
Michał Potocki
10 kwietnia o godz. 8.56 przed lotniskiem w Smoleńsku rozbił się Tu-154. Wraz z parą prezydencką w katastrofie zginęły 94 osoby.

Polscy i rosyjscy eksperci starają się odtworzyć przebieg zdarzeń, które zakończyły się katastrofą samolotu z 96 osobami na pokładzie. Pojawiły się informacje, że śledztwo i wyjaśnienie przyczyn może potrwać nawet rok. Do tej pory przesłuchano ok. 60 świadków. Powstało wiele hipotez, w tym również garść teorii spiskowych. Podajemy najbardziej prawdopodobne przyczyny wypadku.

1. Błąd pilota
Kapitanem samolotu był Arkadiusz Protasiuk, który na Tupolewie miał wylatanych prawie 3 tys. godzin . Dobrze znał język rosyjski, co wyklucza głosy o problemach z dogadaniem się z wieżą kontrolną. Na tym samym lotnisku lądował trzy dni wcześniej jako pilot samolotu z Donaldem Tuskiem na pokładzie. Niewykluczone, że również jako świetny pilot mógł popełnić błąd i rozbić samolot.

2. Mgła

Nad lotniskiem w Smoleńsku 10 kwietnia zalegała gęsta mgła. Widoczność ograniczona była nawet do stu metrów, gdzie do bezpiecznego lądowania potrzebna jest kilometrowa widoczność. Pilot mógł mieć problemy ze zlokalizowaniem osi pasa startowego. Na lotnisku nie było automatycznego systemu naprowadzania samolotów.

3. Awaria samolotu

O Tupolewach mówiło się, że są awaryjne. Wcześniej miał z nimi problemy prezydent Kaczyński i jego poprzednik. Jednak pół toku temu samolot ten był kompleksowo remontowany. Dodatkowo przed wylotem maszyna była szczegółowo sprawdzana.

Pierwsze ekspertyzy potwierdziły, że do chwili uderzenia o drzewa samolot był sprawny. Mógł za to nie działać satelitarny system TAWS, który pokazuje pilotom trójwymiarowy model ukształtowania terenu w okolicach lotniska, nie potwierdzono czy dane tego obiektu były wprowadzone do pamięci urządzenia.

4. Naciski na załogę ze strony pasażerów

W 2008 roku prezydent Kaczyński próbował nakłonić pilota, żeby lądował w Tbilisi. Ten uznał, że jest to niebezpieczne i poleciał do Ganji w Azerbejdżanie. Po powrocie do Polski pilot został zwolniony, a sprawa omal nie zakończyła się w sądzie (Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia postępowania).

Najważniejszą osobą na pokładzie zawsze jest pilot i w tym wypadku nie może mu wydawać rozkazów prezydent czy wojskowi. Według wstępnych ustaleń nikt z części pasażerskiej nie kontaktował się z kabiną pilotów przed lądowaniem.

5. Słabo przygotowane lotnisko

Na lotnisku w Smoleńsku nie było systemu naprowadzania lądujących samolotów. W sieci pojawiło się zdjęcie i relacja białoruskiego dziennikarza, który widział jak obsługa lotniska wkręca żarówki do reflektorów po tragedii. Nie podano na razie składu załogi lotniska i nieznane są jeszcze usterki sprzętu na lotnisku, jakie mogły występować przed lądowaniem polskiego Tu-154.

Nad wyjaśnieniem przyczyn pracują komisje polska i rosyjska. Badane są czarne skrzynki wydobyte z samolotu. Ciągle przeczesywany jest też teren katastrofy oraz poszukiwane są kolejne elementy układanki tragicznego wypadku.

Czytaj również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Katastrofa Prezydenckiego Samolotu Pod Smoleńskiem - Możliwe Przyczyny

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto