Minęło już dwadzieścia jeden lat od kiedy reprezentacja Polski grała swój ostatni mecz w stolicy Dolnego Śląska. Spotkanie to odbyło się na Stadionie Olimpijskim. Dla obecnego obiektu Śląska Wrocław będzie to więc swoisty debiut.
Specjalnie na to spotkanie stadion będzie powiększony o dodatkowe trybuny na 1000 miejsc. Aktualnie przy Oporowskiej mecze może oglądać tylko 8500 kibiców. Szkoda, że dodatkowe siedziska znikną razem z reprezentacją.
Z racji małej pojemności ceny biletów będą wyjątkowo drogie. Wprawdzie kwoty zaczynają się już od 50 złotych, ale to ceny na miejsca za bramką, które do najatrakcyjniejszych nie należą. Natomiast za wejściówkę na sektor VIP trzeba będzie zapłacić sześć razy więcej.
Jednak to nie kibice stanowią największy problem. Wrocławscy urzędnicy głowę zaprzątają sobie bazą hotelową oraz parkingami, czy drogami dojazdowymi. Nie od dziś wiadomo, że FIFA ma bardzo restrykcyjne wymagania co do zakwaterowania czwórki arbitrów i delegata. Tymczasowo na parking ma być przerobiona zajezdnia przy ulicy Grabiszyńskiej.
Choć w kuluarach mówi się, że wybór naszego miasta to głównie decyzja polityczna Michała Listkiewicza, który tym samym próbuje pozyskać sobie działaczy DZPN, to jest to dla stolicy Dolnego Śląska najlepsza forma sprawdzianu przed EURO 2012!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
