Henryk Gulbinowicz urodził się Szukiszkach na Wileńszczyznie. Kardynałem został 25 maja 1985 roku, kiedy miał już 62 lata, choć wówczas wszyscy myśleli, że ma 57. Swój prawdziwy wiek kardynał Gulbinowicz ujawnił dopiero w 2005 roku. Wcześniej ukrywał faktyczną datę urodzenia, by uniknąć wywiezienia na roboty do Niemiec.
Swój jubileusz kardynał obchodził wczoraj (28 maja) w Hali Stulecia. W tym samym miejscu, gdzie trzynaście lat temu miał miejsce Kongres Eucharystyczny.
- Cieszę się, że taki stary emeryt jak ja może radować się swoim jubileuszem właśnie w tym miejscu. Moi życzliwi goście naliczyli mi wiele lat, lat których nie zapomnę i które chciałbym nosić w pamięci nie tylko w Domu Ojca - mówił podczas uroczystości. - Mam nadzieję, że za pięć lat będę mógł Państwu opowiedzieć o kolejnych wyzwaniach - dodał.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. prezydent Rafał Dutkiewicz z żoną, Bogdan Zdrojewski oraz prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.
- W 1997 w katedrze wystawione zostały relikwie św. Stanisława, który we Wrocławiu czczony jest jako ten chroniący ludzi przed katastrofami. Wtedy to kardynał Gulbinowicz rozpoczął tradycję corocznych procesji w tej intencji. Dzisiaj pragnę za to podziękować kardynałowi, ponieważ dzięki tym modlitwom Wrocław w 2010 obronił się przed wielką wodą - mówił prezydent Dutkiewicz.
Prezydent opowiadał również anegdoty ze spotkań z kardynałem Gulbinowiczem. Jedna z nich opowiadała o tym, jak kardynał zapytał Rafała Dutkiewicza o to, czy ma już dzieci (a cała historia pochodzi z czasów, kiedy prezydent dzieci jeszcze nie miał). Gdy więc Eminencja usłyszał przeczącą odpowiedź zaproponował mu litewskie krople, które podobno pomagają w tych sprawach. Na pytanie Rafała Dutkiewicza, skąd o tym wie, odpowiedział: - Pomagałem już i ważniejszym od Ciebie.
 |  |
Na uroczystościach pojawili się również przedstawiciele innych wyznań. Był reprezentant wrocławskiej gminy żydowskiej, Jerzy Kichler oraz arcybiskup Jeremiasz, który wystąpił w imieniu Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
- Kardynał Henryk Gulbinowicz jest piękny duchem, zawsze promienieje. Chciałbym mu życzyć, by jego lata trwały ponad sto lat - mówił Jerzy Kichler.
O kardynale wypowiadają się dobrze zwłaszcza starsi ludzie, którzy pamiętają jego inicjatywy z czasów Solidarności. Studenci albo nie wiedzą, co robił, albo nawet go nie znają.
- Wiem, że obchodzi teraz jubileusz, ale czym dokładnie zasłużył się dla wrocławian, to nie potrafię powiedzieć - mówi Anna Dobrakowska, która pochodzi z Częstochowy, a studiuje we Wrocławiu.
Przypomnijmy więc najważniejsze zasługi kardynała. Będą to: współpraca przy tworzeniu Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, ogromny udział w organizacji Kongresu Eucharystycznego oraz wprowadzenie tradycji procesji w intencji ochrony miasta przed katastrofami.
Czytaj też:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
