Jeszcze intensywniejsza walka z szarą strefą w gospodarce odpadami. We Wrocławiu powstał pierwszy w Polsce specjalny wydział

Problem przestępczości środowiskowej jest szczególnie widoczny na terenach przygranicznych, czyli także na Dolnym Śląsku.

- Aby dobrze realizować zwalczanie przestępczości środowiskowej, musimy wprowadzić kilka czynników. Pierwszy z nich to skuteczność inspekcji, stąd powstanie nowego wydziału. Druga sprawa to nowelizacja kodeksu karnego, pierwsza tak duża od lat 90. Razem z wykrywalnością będziemy mieli tzw. "efekt mrożący". Walka z przestępcami środowiskowymi wymaga dobrej współpracy ze służbami, które na co dzień pomagają Inspekcji Ochrony Środowiska - mówił minister Jacek Ozdoba.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska stwierdził, że przez wiele lat szara strefa związana ze środowiskiem – podatna na nieprawidłowości w pozyskiwaniu środków finansowych - była po prostu bagatelizowana.

- Ten pilotażowy wydział jest świadectwem, że inspekcja ma narzędzia, by szybciej reagować i interweniować w sprawach, które wymagają wiedzy specjalistycznej, wiedzy ekspertów, a jednocześnie wiedzy organów ścigania. Ostateczny efekt to wyciąganie konsekwencji wobec przestępców środowiskowych. Chcemy zerojedynkowo ich rozliczać - deklarował minister Ozdoba.

Mówił także o nielegalnym przemieszczaniu się odpadów przez granice, głównie z Zachodu. Nowelizacja będzie zakładała odpowiedzialność karną do 12 lat pozbawienia wolności. Co więcej, winnego obejmie także kara finansowa, która ma być bardzo dotkliwa. Nawet do 10 milionów złotych. Nowością poza kodeksem to jest odpowiedzialność podmiotów zbiorowych. Na ławie oskarżonych będzie mógł usiąść podmiot gospodarczy, który może mieć nałożoną karę do 5 milionów złotych, a oprócz tego postępowanie karne.

- Z roku na rok statystyka wykrywalności wzrasta. Współpraca ze służbami, akty oskarżenia i skazania pokazują, że jest coraz lepiej. Do Polski nie przyjeżdżają już tabuny śmieci od zachodnich sąsiadów. Polska występuje w wielu sprawach do stron, które nielegalnie eksportowały odpady na nasze ziemie. Brytyjczycy już część sprzątnęli, teraz zadanie dla Niemiec. Powinni uporządkować kilka miejsc. Jesteśmy w kontakcie z niemieckimi ministrami - zapowiada minister Ozdoba.

Główny Inspektor Ochrony Środowiska – Michał Mistrzak przyznał, że przestępczość środowiskowa jest dużą uciążliwością dla państwa.

- Chcemy zmniejszyć liczbę grup przestępczych, zajmujących się handlem odpadami, nielegalnym zagospodarowywaniem odpadów. Wrocław jest pierwszy miastem w Polsce, gdzie powstał specjalny wydział, ale ta działalność będzie kontynuowana na terenie całego kraju. Wszystkie wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska będą posiadały wydziały bądź zespoły zajmujące się zwalczaniem przestępczości środowiskowej - oświadczył Mistrzak.

Nowy wydział ma siedzibę przy ul. Chełmońskiego 14 we Wrocławiu. Będzie miał swoje delegatury w Legnicy, Wałbrzychu i Jeleniej Górze. Zajmie się zwalczaniem przestępstw i wykroczeń w związku z gospodarką odpadami, a także gospodarką wodno-ściekową. Oprócz tego w zakresie zadań ma przeprowadzanie kontroli. Na stanie ma specjalistyczne wyposażenie, m.in. georadary, noktowizory, fotopułapki, dalmierze laserowe i drogomierze.

- Staliśmy się pierwszym WIOŚ-iem w Polsce, który zmienił strukturę organizacyjną. Utworzyliśmy 1 maja nowy wydział. Teraz te zadania będą bardziej zintensyfikowane. Planujemy też działania prewencyjne i interwencyjne. Tych spraw nam z roku na rok przyrasta. Chcemy reagować w terenie i być zauważalni - poinformował Mariusz Wojewódka, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.

Na konferencji zaprezentowano naczelnika nowego wydziału, którym został Paweł Pilszak. Od 2 lat pracuje w Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska. Wcześniej był związany z wojskiem i ze Strażą Graniczną.