Gottland we Wrocławiu powstawał przez siedem dni, niczym świat. Bo Gottland to kraj, który jest jednocześnie smutny i wesoły, przesiąknięty groteską.
Gottland – Kochaneczek ludu
Zdjęcia do jednej z siedmiu opowieści, pt. „Kochaneczek ludu”, kręcone były od 7 do 13 sierpnia w dawnym kinie Lwów, na cmentarzu przy ul. Bujwida, w willi przy ul. Grottgera i w szpitalu przy al. Kasprowicza.
Gottland – jak sławny scenarzysta stał się nikim
„Kochaneczek ludu” opowiada o Janie Procházce, sławnym czeskim scenarzyście, który z politycznych powodów stał się artystą zakazanym. Opowieść o nim reżyseruje Radovan Sibrt z praskiej szkoły filmowej FAMU.
Dlaczego Gottland toczy się w filmowych planach Wrocławia? – Dolnośląskie i Wrocław świetnie oddają klimat lat 60. w Pradze – mówi Agnieszka Janowska, producentka filmu.
Gottland razy siedem
Powstanie siedem nowel, ta nakręcona we Wrocławiu ma trwać ok. 25 minut. Całość będzie pokazywana jako serial i film kinowy. I zostanie zgłoszona na przyszłoroczne Berlinale. Wrocławska firma Centrala jest producentem filmu, w obsadzie znalazła się Zofia Bielewicz z Opola, autorem zdjęć jest Paweł Dyllus, a muzyki wrocławianin Patryk Cannon.

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?