Góry i bitwy. Trasa VIII: wokół Leśnicy

Trasa

Wrocławski Rynek – Legnicka (wygodna ścieżka rowerowa) – Pilczycka – Średzka (uwaga duży ruch) – w Leśnicy ul. Junacka i skręcamy w las – Wojnowice – Mrozów – Krępice – Lutynia – Gałów – Leśnica.
TRASA: prosta i przyjemna, w lasach po deszczu może być grząsko.
TRUDNOŚĆ: 2/5
DŁUGOŚĆ: 51 km
DROGI: Niewielkie natężenie ruchu (uwaga na Średzką!), drogi początkowo głównie leśne, potem asfaltowe.
ROWER: Trekkingowy
Warto zobaczyć/
skorzystać:
16. km trasy – pałac w Leśnicy – zwłaszcza w środku – świetne wystawy w Domu Kultury „Zamek”.
21. km – Las Mokrzański, największy las Wrocławia i Góra Mokrzańska – 148 m n.p.m.
32. km – pałac na wodzie w Wojnowicach – koniecznie trzeba wziąć coś dobrego, by nakarmić tamtejsze koty. Samemu też można coś przekąsić. Dobre miejsce na ognisko.
36. km – Mrozów – ponoć wrocławska Włoszczowa – piękna, odnowiona stacja PKP.
46. km – Lutynia – obelisk z 1907 r. upamiętniający bitwę pod Lutynią między Prusami a Austrią w 1757 r. Dla Niemców ta bitwa znaczy tyle, co dla nas ta pod Grunwaldem. Zdecydowała o historii Dolnego Śląska.
51. km – Leśnica – do centrum miasta można wrócić przez Jerzmanowo i Strachowice.

Rowerowa mobilizacja
Dwa kółka w wojsku pierwszy raz wykorzystano już w 1870 roku w czasie wojny francusko-pruskiej. Francuzi, ratując życie, uciekali na jednośladach z oblężonego Paryża. Do dziś mundurowi doceniają rowery, przede wszystkim za prostotę wykonania, możliwość złożenia w pakunek rozsądnych rozmiarów i przemieszczenia na miejsce walk oraz bezszelestne poruszanie się w terenie. Ważny jest też fakt, że na rowerze można pokonywać trudno dostępne obszary bez konieczności dostarczania paliwa. Doceniła to między innymi armia szwajcarska, która do dziś ma specjalne oddziały rowerowe. Jednoślady mają także niektóre oddziały szwedzkie, a nawet singapurskie. A kiedy trzeba, to w nocy rower przechytrzy nawet nowoczesny radar, który wykrywa ciepło silnika nadjeżdżającego samochodu. (dopisek JEW)